W kraju, gdzie auta elektryczne coraz częściej zdobywają popularność, polski rynek motoryzacyjny zwraca uwagę na doniosłe wydarzenie, które mogłoby zrewolucjonizować branżę. Dwa japońskie giganty, Honda i Nissan, prowadzą rozmowy na temat możliwej fuzji, która mogłaby stworzyć trzecią co do wielkości grupę motoryzacyjną na świecie.
Według danych, polski rynek motoryzacyjny notuje wzrost sprzedaży aut o 12,5% w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2022 roku, osiągając ponad 443 tysiące rejestracji (dane PZPM). Wartość rynku motoryzacyjnego w Polsce szacuje się na około 62,4 miliarda złotych (dane Samar). Czy więc fuzja Honda i Nissan mogłaby wpłynąć pozytywnie na polski rynek?
Honda na polskim rynku – historia i perspektywy
Honda, choć obecna na polskim rynku od lat, nigdy nie oferowała tutaj pełnego portfolio produktów. Co więcej, marka premium Acura, która była dostępna na Ukrainie, nie trafiła do Polski. Serwis również bywał ograniczony, głównie z powodu problemów z dostępnością oryginalnych części.
Jednym z powodów była niezależność Hondy, która jako jedna z nielicznych firm motoryzacyjnych nie należała do żadnego wielkiego aliansu. Czy więc fuzja z Nissanem mogłaby pomóc Honda zdobyć większy udział w polskim rynku motoryzacyjnym?
Nissan w walce o przetrwanie
Nissan, podobnie jak Honda, również nie pozostaje bez wyzwań. Firma walczy z poważnymi problemami finansowymi, spowodowanymi spadkiem sprzedaży w Chinach i USA. Ostatnio firma ogłosiła plan oszczędnościowy wart 2,6 miliarda dolarów, zakładający redukcję 9000 miejsc pracy oraz zmniejszenie globalnych zdolności produkcyjnych o 20%.
Czy więc fuzja z Hondą mogłaby być ratunkiem dla Nissana? Eksperci są sceptyczni, przewidując, iż fuzja może być trudna do przeprowadzenia, zarówno ze względu na możliwe cięcia miejsc pracy, jak i potrzebę zintegrowania odmiennych kultur korporacyjnych.
Wyzwania i możliwości
Według analityków, ewentualna fuzja wymagałaby także rozwiązania obecnych aliansów, w tym sojuszu Nissana z Renault, co mogłoby wywołać polityczne i gospodarcze reperkusje w Japonii. Pomimo tych wyzwań, fuzja mogłaby przynieść korzyści w postaci zwiększenia udziału w rynku, poszerzenia gamma produktowej i poprawy efektywności produkcji.
Przedstawiciele Hondy i Nissana zapowiedzieli, iż w przypadku dalszych ustaleń poinformują interesariuszy we adekwatnym czasie. Czy więc polski rynek motoryzacyjny jest gotowy na taką rewolucję?
Warto monitorować sytuację, ponieważ ewentualna fuzja Honda i Nissan mogłaby wywrzeć znaczący wpływ na polski rynek motoryzacyjny i wpłynąć na strategie innych producentów aut.