Kilka dni temu media społecznościowe obiegło nagranie zarejestrowane przez jedną z pasażerek. Mogliśmy zobaczyć na nim mężczyznę wychodzącego z samolotowej toalety boso. Tego typu sytuacje zdarzają się znacznie częściej, niż mogłoby się zdawać, a eksperci regularnie przestrzegają przed potencjalnymi konsekwencjami.
REKLAMA
Zobacz wideo Sara James zdradza, co czeka fanów na jej trasie koncertowej. "Jaram się"
Czy można zdjąć skarpetki w samolocie? Stewardesa ostrzega
Olga Kuczyńska prowadzi w mediach społecznościowych popularne profile o nazwie "Życie stewardessy". W jednym z najnowszych postów postanowiła wziąć na tapet kwestię zdejmowania butów w samolocie, a temat zobrazowała dwoma zdjęciami. Widzimy na nich umywalki pozostawione w szokującym stanie - jedna pełna wody i zużytych ręczników papierowych, a druga wypełniona niemal po brzegi... żółtą cieczą.
To nie sok jabłkowy w umywalce. Pewnie się domyślacie, co tam jest. [...] Najgorzej, jak zlew jak chlew jest zablokowany
- napisała stewardesa.
Dodam, iż zdarza się, iż takie coś potem z niego wypływa podczas lądowania i przecieka do kuchni, gdzie są wózki z żywnością. Dlatego zawsze proszę, by nigdy nie chodzić po pokładzie bez butów. Ten rejs i linia lotnicza, z której pochodzą zdjęcia, nie są moje, ale niestety, widziałam chyba już wszystko
- dodała.
Post gwałtownie obiegł media społecznościowe i zgromadził wiele komentarzy. Internauci dzielili się własnymi doświadczeniami z podróży i okazuje się, iż takie widoki wcale nie są rzadkością.
Mieliśmy taką 'niespodziankę' na jednym z lotów wiele lat temu. Toaleta została zamknięta na cały lot. Dzięki jednemu takiemu brudasowi cały samolot został pozbawiony możliwości korzystania z niej
Miałam kiedyś podobną sytuację. Dwugodzinny lot, a do łazienki nie dało się wejść. Kosz na śmieci przepełniony, papiery na ziemi, a stewardesa mi mówi, iż posprzątają później i żeby odkładać na ziemi. Siku mi się odechciało
Moja córka pracuje w firmie, która sprząta samoloty i też niejedno już widziała. Jaki chlew potrafią zostawić pasażerowie, to się w głowie nie mieści
- czytamy pod postem.
Czy zdejmowanie butów w samolocie jest społecznie akceptowalne?
Niektórzy nie wyobrażają sobie spędzenia długiej podróży w butach, inni uważają, iż ściąganie obuwia (a co gorsza skarpetek) jest jednym z największych grzechów w samolocie. Zdarza się, iż taki krok wiąże się z przykrym zapachem, a choćby ingerencją w przestrzeń osobistą pokładowego sąsiada. Należy jednak pamiętać, iż najważniejsza w tym wszystkim jest kwestia higieny.
Wykładziny w samolotach są zwykle czyszczone tylko pobieżnie, z kolei płyn na podłodze w toaletach często wcale nie jest wodą. Chodząc boso po zanieczyszczonej powierzchni, narażamy się więc na kontakt z wirusami, bakteriami i grzybami. To z kolei może prowadzić do infekcji, takich jak grzybica, kurzajki lub poważniejsze schorzenia skóry zwłaszcza jeżeli pasażer ma jakieś skaleczenia lub otarcia. Co sądzisz na temat zdejmowania butów w samolocie? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.





