Paulina pracuje jako stewardesa, a oprócz tego prowadzi konto na TikToku, gdzie dzieli się codziennością - zarówno prywatną, jak i zawodową. Niedawno opublikowała nagranie, w którym udowodniła, iż praca w przestworzach nie należy do najłatwiejszych. Wymieniła cztery kierunki, które stanowią największe wyzwanie (w tym m.in. Gruzję i Tel Awiw), a oprócz tego wspomniała, jakie sytuacje są wyjątkowo trudne.
REKLAMA
Zobacz wideo Stewardesa Justyna Kłęk opowiada o tajnikach swojego zawodu
Stewardesa wymienia najtrudniejsze trasy. "Bardzo ciężkie"
Pierwszą trasą wskazaną przez polską stewardesę była Gruzja. Choć wyznała, iż sam kraj odwiedziła tylko raz i czuje wielki niedosyt, a spotkani wtedy ludzie byli bardzo przyjaźni, to same loty uważa za trudne. Wszystko z powodu bardzo częstego braku znajomości języka angielskiego podróżnych. To znacznie utrudnia komunikację, zwłaszcza kiedy mają zarezerwowane miejsca w rzędzie awaryjnym, gdzie jest to koniecznością. Oprócz tego wspomniała o palaczach, w tym o sytuacji, kiedy jeden z gruzińskich pasażerów zapalił papierosa w łazience.
Stewardesa o najbardziej problematycznych lotach Samolot. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Robert Robaszewski / Agencja Wyborcza.pl
Drugim wskazanym kierunkiem był Tel Awiw. - Były to bardzo ciężkie loty ze względu na różnice kulturowe. Bardzo dużo lata tam pasażerów ortodoksyjnych - wyjaśniła stewardesa. Jak wskazała w przykładzie, jeden z podróżnych zupełnie jej nie słuchał, wręcz ignorował, tylko dlatego, iż jest kobietą. Często zdarzają się też sytuacje, kiedy mężczyźni nie chcą siadać obok pasażerek ze względu na ich płeć, a w dodatku bywa, iż modlą się na pokładzie. Tyle iż nie robią tego na swoich miejscach, ale przykładowo wchodzą do pokładowej kuchni.
Opowiedziała o alkoholu w samolotach. "Byleby przetrwać"
Jako kolejną wskazała Ibizę, która "była jedną wielką imprezą", a sam lot określiła jako "byleby przetrwać". Oprócz tego zwróciła uwagę na ogólne zjawisko, jakim jest spożywanie alkoholu w samolotach, co jest szczególnie odczuwalne podczas rejsów do miejsc, gdzie jest bardzo drogi. Przykładem jest Islandia, gdzie wiele osób obkupuje się na strefach bezcłowych, a spożywanie zaczynają już w samolotach. Oczywiście mimo faktu, iż jest to zakazane. Stewardesa zaznaczyła, iż rozmowy z osobą pod wpływem są wyjątkowo trudne i jej zdaniem alkohol w ogóle powinien być zabroniony podczas lotu. - Raz miałam taką sytuację, iż pan chciał wysiąść z samolotu. Szarpał nam za drzwi, próbował wybić szybę. Mieliśmy międzylądowanie - zdradziła. Dodała, iż był to "jeden z najcięższych lotów w jej życiu" właśnie przez procenty.
Ostatnią trasą, jaką wskazała, była ta do Dubaju. Choć na wstępie od razu zaznaczyła, iż "nie wszyscy", jednak często zdarza się, iż podróżują na niej osoby, które uważają, iż skoro się dorobiły i ich stać, to trzeba "wokół nich skakać". Brak szacunku do drugiego człowieka i do załogi jest tam częsty. Jako przykład podała sytuację, gdy jedna z pasażerek, patrząc jej prosto w oczy, rozsypała jedzenie i potem kazała to posprzątać.
Internauci zgadzają się z Polką. "Tragedia"
Okazuje się, iż nie tylko stewardesa jest podobnego zdania odnośnie powyższych tras, o czym świadczą liczne komentarze. Niektórzy jeszcze przed obejrzeniem nagrania bezbłędnie wskazali konkretne miejsca, w tym głównie Tel Awiw. Nie zabrakło też głosów popierających zakaz alkoholu w samolotach.
Latałam kiedyś często do Tel Awiwu z osobistych powodów i przyznam, iż nigdy tak nie współczułam załodze, jak na tych lotach. Wiedziałam, iż wymienisz ten kierunek, zanim jeszcze zaczęłaś opowiadać
Oj tak, loty z Islandii to tragedia
Leciałem na Ibizę i inni pasażerowie to była masakra, więc w 100 procentach się nie dziwię
Też uważam, iż alkohol na pokładzie powinien być zabroniony
- możemy przeczytać pod filmem. Co sądzisz o alkoholu w samolotach? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.