Polska niczym "katolicki Dubaj". Tak piszą o nas francuscy dziennikarze. "Sukces"

gazeta.pl 1 godzina temu
Francuski dziennik wziął pod lupę Polskę oraz to, jak bardzo zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat. Nie zabrakło słów zachwytu oraz podziwu, choć jak każdy kraj, zmagamy się też ze swoimi problemami. Padło choćby stwierdzenie, iż będziemy "katolickim Dubajem".
Jak informuje portal 20minutes.fr, w ciągu roku PKB na mieszkańca w Polsce ma być wyższe niż w Japonii. Wiele wskazuje też na to, iż w niedługiej przyszłości przegonimy także Francuzów. Przez ostatnie 35 lat, z krótkim przestojem w czasie pandemii, notowaliśmy nieprzerwany wzrost gospodarczy i wzrost PKB o 932 procent. Wynik został nazwany wprost najbardziej imponującym w Europie. Dziennikarze postarali się wyjaśnić, w jaki sposób "Polska po cichu stała się jednym z najbogatszych państw świata".


REKLAMA


Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku


Polska niczym "katolicki Dubaj". Francuzy nie kryli zaskoczenia
28-letni Brytyjczyk przyleciał do Polski na kawalerski. Ku jego zaskoczeniu, za kufel piwa w warszawskich pubach musiał płacić niemal tyle, co w Wielkiej Brytanii. Niemniej, choć jest drożej, francuscy dziennikarze zaznaczyli, iż już sam widok Warszawy pokazuje, jak bardzo nasz kraj się zmienił i przede wszystkim rozwinął w ostatnich latach. Jako przykład podali dzielnicę biznesową, gdzie nie brakowało wieżowców, w których swe siedziby miały olbrzymie, międzynarodowe firmy. - Pewnego dnia będziemy katolickim Dubajem - skomentował Adrian w rozmowie z portalem. Dodał, iż Polska stanie się drugim "nieodzownym centrum świata", w którym pojawią się wszystkie marki, a mieszkańcy będą bogaci.


Rondo Daszyńskiego w WarszawieWarszawa. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl


W artykule możemy przeczytać, iż dziś daleko nam do stereotypu polskiego hydraulika z 2005 roku. Każdego roku uczelnie opuszczają choćby 74 tys. absolwentów kierunków informatycznych, a ponad 270 międzynarodowych grup prowadzi swoje centra usług z naszego kraju, co sprawia, iż jesteśmy wiodącym centrum technologicznym w Europie Wschodniej. - Stosunek jakości do umiejętności i ceny, jaki można znaleźć w Polsce, jest bezkonkurencyjny - przyznał Alex, francuski menedżer z firmy konsultingowej współpracującą z naszym państwem.
Kraj ten produkuje więcej inżynierów komputerowych, analityków danych, programistów i ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa niż Francja, mimo iż ma o połowę mniejszą populację
- zaznaczono w artykule. - W Polsce panuje bardzo silna etyka pracy i zamiłowanie do ciężkiej pracy - dodał Adrian.


Tak o Polsce piszą zagraniczne media. "Sukces"
W ciągu ostatnich dziesięciu lat średnia pensja w Polsce uległa podwojeniu - z 4 tys. zł do 8,2 tys. zł. Z kolei minimalna krajowa wzrosła o spektakularne 146 proc., dzięki czemu przekracza średnią z 2015 roku. - Kto by pomyślał, iż pewnego dnia poziom życia w Polsce będzie tak bliski berlińskiemu? - zastanawia się Adrian, który na kilka lat wyemigrował do Niemiec w poszukiwaniu pracy.
Gdy w 2004 roku Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, równocześnie otworzyła się na zagranicznych inwestorów oraz ułatwiła podróżowanie. W latach 2007-2008 w obliczu kryzysu gospodarczego wiele osób zdecydowało się wyjechać za pracą do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Jak informuje ONZ, ponad 50 proc. z nich wróciło, przywożąc ze sobą oszczędności oraz wiedzę. Wielu z nich było zaskoczonych, jak bardzo podczas ich nieobecności rozwinęła się Polska. Pojawiła się nowoczesna infrastruktura, w tym autostrady. Podczas gdy w 2004 roku mieliśmy ich zaledwie 720 km, tam dwadzieścia lat później było to już 5,3 tys. km.


Choć francuscy dziennikarze wspominają o cudzie gospodarczym, Polacy mają inne zdanie na ten temat. -Sukces, tak to się nazywa - powiedziała Izabella, która pracuje jako przewodniczka, lektorka, sprzątaczka i opiekunka do dzieci. Niestety, wraz ze wzrostem gospodarczym także koszty życia mocno poszły w górę. - Drożej niż w Rzymie czy Paryżu - dodała Izabella, która za 4 euro kupiła kawę na mieście. Co więcej, zaraz miała wsiąść w pociąg, którym planowała dotrzeć do podwarszawskiej kliniki, gdzie za wizytę u lekarza zapłaci znacznie mniej niż w stolicy. Dziennikarze zwrócili też uwagę na kryzys mieszkaniowy oraz stan usług publicznych, które pozostawiają trochę do życzenia i kilka wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się coś zmienić. Jak widać, każdy sukces ma swoje blaski i cienie. Niemniej w ostatnich latach niewątpliwie Polska bardzo się rozwinęła.
Czy twoim zdaniem Polska bardzo się rozwinęła w przeciągu ostatnich lat? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału