- Tysiące kobiet zgłaszają nam brak ochrony przed przemocą w wymiarze sprawiedliwości. Trwa to od kilkunastu lat. Osoby, które doświadczyły przemocy, są ponownie krzywdzone przez instytucje i zmuszane do styczności ze sprawcą. Prokuratury umarzają ponad 90 proc. spraw. Przemoc jest normalizowana i sprowadzana do "kłótni" czy"konfliktów" - mówi Marta Żejmo-Adamiuk z Federacji "Mamy Prawo".