Polscy uchodźcy w Iranie. "W sklepie codziennie ląduje polska szynka"
Zdjęcie: akg-images/EAST NEWS
"Za dziesięć tomanów u polskiego fryzjera można sobie zrobić warszawską ondulację, w pobliskim sklepie codziennie na ladzie lądują polska szynka i kiełbasa. W sklepowej witrynie stoi krakowska szopka, w innej są zdjęcia polskich zabytków, w kolejnej – podświetlone portrety...