Polka porzuciła korporację i została żoną senegalskiego szamana

podroze.onet.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Joanna Wieczorek-Dieng z mężem Ousmanem


– Nigdzie nie widziałam zakrytych twarzy, burek ani czadorów, znanych mi z państw arabskich. Senegalski islam jest lokalną afrykańską odmianą – mówi Joanna Wieczorek-Dieng. Polka 5 lat temu zrezygnowała z dobrze płatnej pracy w banku i wyjechała do Azji. Tam poznała Senegalczyka, który jest lokalnym uzdrowicielem. W rozmowie z Onet Podróże opowiada o ślubie, który zawarła po dwóch tygodniach w Dakarze i życiu u boku senegalskiego szamana.
Idź do oryginalnego materiału