Polka ostrzega przed wakacjami w afrykańskim mieście. Nagranie wywołuje wiele emocji

podroze.wprost.pl 1 tydzień temu
Wyjazd Polki do egzotycznego miasta w Maroku nie jest wspominany zbyt dobrze. Wpływ na to miał głównie jeden, ale bardzo istotny czynnik. Warto to usłyszeć przed podróżą w to miejsce.



Wspomnieniami z wyjazdu do marokańskiego miasta podzieliła się na TikToku Wiktoria Frankowska. Kobieta na co dzień działa m.in. jako modelka i influencerka i żyje w Londynie. Na jednym z ostatnich jej filmików opublikowanych w sieci zdradza, dlaczego nie poleca wyjazdu do Marrakeszu. Była oburzona tym, co ją spotkało.

Polka źle wspomina wyjazd do Marrakeszu

Marrakesz to miasto położone w zachodnim Maroku u podnóża gór Atlas i niedaleko Oceanu Atlantyckiego. Zdecydowanie uchodzi za bardzo egzotyczny i znany jest m.in. ze słynnej dzielnicy o nazwie Medyna. Niestety okazuje się, iż pomimo licznych atrakcji dostępnych na miejscu czy niepowtarzalnego klimatu, miejsce to nie każdemu przypada do gustu. Krążą wręcz opinie, iż albo się je kocha, albo nienawidzi. „Właśnie wróciłam z Marrakeszu i nie polubiłam tego miasta w ogóle. Na każdym kroku próbują cię oszukać” – tak zaczyna swoją wypowiedz na temat marokańskiego miasta Polka, która dopiero co wróciła ze swojego urlopu.


Kobieta zdradziła, iż odradza to miasto przede wszystkim z powodu zachowania miejscowych. „Ludzie traktują tam turystę jak skarbonkę. Za wszystko chcą pieniędzy i wszędzie chcą oszukiwać” – informowała. Co interesujące dawała też cenne rady, które zapobiegają wpadnięciu w tarapaty.





Tego nie rób w Marrakeszu. Polka odradza

„Pod żadnym pozorem nie rób niczemu zdjęć” – komentowała Wiktoria. Podzieliła się historią, jak sfotografowała jeden ze straganów miejskich, przy którym siedział mężczyzna i spotkało ją z tego powodu wiele nieprzyjemności. „Wstał, zaczął mnie szarpać za ramię i żądać pieniędzy. Myślę, iż gdybym mu ich nie dała, by mnie pobił. Był okropnie agresywny” – mówiła kobieta.


Niestety okazuje się, iż w Marrakeszu ostrożność trzeba zachowywać na każdym kroku, a aparat najlepiej schować do kieszeni – mimo iż miasto zachęca do fotografowania, bo jest ciekawe. Wiktoria zdradzała, iż widziała m.in. małpy na łańcuchach i wiele innych dziwnych rzeczy. Dodawała, iż turyści są kuszeni tego typu drobiazgami, a gdy przyłapani są na zrobieniu zdjęcia, natychmiast są atakowani w agresywny sposób.


Nie lepiej jest w przypadku, gdy potrzebujemy pomocy. „Jeśli widzą, iż czegoś szukasz, podchodzą do ciebie i mówią, jak tam dojść, a następnie chcą pieniędzy za tę informację” – mówiła dalej tiktokerka. Ostrzegała, by turyści nie dawali się nabrać na ich bezinteresowność.


Choć z powodu zachowania miejscowych Polka nie była zadowolona z pobytu w Marrakeszu, to zdradziła też, iż to miasto mogłoby być naprawdę piękne. Przeszkadza jej, iż turyści są źle traktowani i ostrzega, iż to może odstraszać, gdy tam pojedziemy. Jako alternatywę kobieta poleciła miasto Agadir, gdzie ludzie byli już zupełnie inni, ponadto można było liczyć na dostęp do pięknego oceanu.
Idź do oryginalnego materiału