W skrócie
-
Polski turysta utonął podczas kąpieli u wybrzeży wyspy Porto Santo w archipelagu Madery.
-
Do zdarzenia doszło na niebezpiecznym, niestrzeżonym, skalistym wybrzeżu.
-
Wcześniej, podobna tragedia spotkała polskiego seniora w bułgarskim kurorcie Słoneczny Brzeg.
Obywatel Polski zginął w piątek u brzegów portugalskiej wyspy Porto Santo, położonej w archipelagu Madery. Do tragicznego zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych podczas kąpieli.
Jak poinformowało centrum ratownictwa morskiego (MRSC) w Funchal na Maderze, śmiertelną ofiarą jest 55-letni mężczyzna. Informację o śmierci Polaka potwierdził też portugalski Krajowy Urząd Morski (AMN).
Madera. Polski turysta nie żyje, „zniknął w oceanie”
Przekazano, iż ciało naszego rodaka wydobyto z wody w południowo-wschodniej części wyspy, gdzie dominuje skaliste wybrzeże. AMN podkreślił, iż nie ma tam strzeżonego kąpieliska.
Zobacz również:
„Zgodnie z naszymi ustaleniami ofiara przed śmiercią spacerowała w towarzystwie przyjaciół, po czym miała udać się, aby popływać i ostatecznie zniknęła w oceanie” – poinformował AMN. W piątek dowództwo policji morskiej w Porto Santo wszczęło śledztwo w sprawie okoliczności tragicznego zdarzenia.
Wyspa Porto Santo jest uznawana za jedną z największych atrakcji turystycznych z uwagi na jedną z najdłuższych piaszczystych portugalskich plaż; ma 9 km długości.
Bułgaria. Zmarł turysta z Polski, miał 93 lata
Bułgarskie media podawały, iż nasz rodak znajdował się w stanie skrajnego wycieńczenia. Mimo natychmiastowego udzielenia pomocy medycznej i podjętych prób reanimacji poszkodowany zmarł.
Zobacz również:
„Polityczny WF”: Co Nawrocki usłyszał do Trumpa? „To był kosmos”INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas