Polacy zaatakowani w hotelu w Bułgarii. "Nagle podjechało ciemne auto"
Zdjęcie: Polacy zaatakowani w hotelu w Bułgarii (zdjęcie ilustracyjne)
Wakacje, które miały być spełnieniem marzeń, gwałtownie zamieniły się w koszmar. Rodzina z Polski została zaatakowana przez nieznanych sprawców po tym, jak przy hotelowym basenie doszło do nieznaczącego incydentu. "Nagle podjechało ciemne auto i wypadło z niego dwóch mężczyzn" — zrelacjonował w rozmowie z "Faktem" pan Maciej, który opowiedział, co działo się na miejscu. "Ten większy złapał moją żonę za twarz" — wskazał oburzony Polak, który dodał, iż ucierpiało również jego dziecko. Później było tylko gorzej.