Chłodne i deszczowe lato sprawiło, iż polscy turyści szukali ucieczki do ciepłych krajów. Jednak na Maltę tłumnie lataliśmy już w pierwszym półroczu. Dane z tego kraju robią ogromne wrażenie, bo nasi podróżni stali się trzecią siłą tamtejszej turystyki. Pod pewnym względem są także lepsi od wyprzedzających ich Włochów.
Wielka miłość Polaków do Malty. Wzrost zainteresowania aż o 48 proc.
Maltański Urząd Statystyczny (NSO) podsumował pierwsze półrocze 2025 roku w zakresie turystyki. Wiele wskazuje na to, iż może to być kolejny rok z rzędu z bardzo dynamicznym wzrostem liczby zagranicznych podróżnych. Od stycznia do czerwca urlop spędziło tam 1,8 mln turystów. To o 13,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku.
Z naszej perspektywy największym zaskoczeniem jest stale rosnący udział Polaków w maltańskim rynku. W pierwszych sześciu miesiącach roku na maltańskich wyspach wypoczywały 183 tys. polskich turystów. To o ponad 48 proc. więcej niż rok wcześniej i równocześnie aż 70 proc. naszego wyniku z całego 2024 roku. Taki wynik dał nam także trzecie miejsce na liście najliczniejszych nacji na Malcie. Przed nami są tylko Brytyjczycy (372 tys. podróżnych) i Włosi (257 tys.).
Jednak z perspektywy finansowej to Polacy są "cenniejszym" turystą niż Włosi. Jest to efektem wydatków na miejscu. Nasi podróżni podczas wyjazdu wydają średnio 670 euro od osoby, podczas gdy obywatele Italii są bardziej oszczędni i na urlop przeznaczają ok. 551 euro od osoby. Podkreślmy jednak, iż obie te wartości są poniżej maltańskiej średniej wynoszącej 866 euro.
Jesienią i zimą Malta jeszcze bardziej dostępna
Polacy na Malcie są nietypową grupą turystów. Chętnie wyjeżdżamy tam w wakacje, ale jesteśmy wręcz specjalistami w podróżach poza szczytem sezonu. Tłumnie latamy tam zimą, wiosną, a także jesienią w celu wydłużenia lata.
Dzięki ok. 300 słonecznym dniom w roku Malta jest idealnym kierunkiem podróży niezależnie od pory roku. Zwiedzanie zabytkowej Valletty, czy megalitycznych świątyń można tam przeplatać trekkingami lub jazdą rowerem na Gozo. To właśnie druga co do wielkości wyspa Malty gwarantuje urlop z dala od wielkomiejskiego zgiełku.
Jeżeli chcecie przedłużyć sobie lato, albo zaznać słońca w środku szarej polskiej zimy, niebawem będziecie mieli do tego więcej okazji. Od połowy grudnia tylko z Lotniska Chopina będą dostępne aż 22 loty tygodniowo na Maltę (obecnie jest 14). Natomiast od października z Katowic będzie można tam polecieć 10 razy w tygodniu. Loty są dostępne także z innych polskich lotnisk m.in. z Poznania, Krakowa, Wrocławia i Gdańska.
