W polonijnych sklepach wszystko ma swój mikroklimat. Dla jednych to szybki sposób na zaspokojenie tęsknoty za smakami znanymi z domu. Dla innych mała wyprawa, bo półki wypełnione znajomymi etykietami potrafią wywołać cały wachlarz wspomnień. Czekolada Wedla, smakowita kiełbasa w słoiku lub chrupiące maczugi, które kiedyś znikały z paczki w ekspresowym tempie... W USA takie produkty uchodzą za prawdziwe rarytasy. Nie tylko dlatego, iż trudno je znaleźć. Wpływ na to mają także ceny, co dobrze pokazała pewna Polka w swoim nagraniu.
REKLAMA
Zobacz wideo "Były motyle i szaleństwo, ale też wstyd i poczucie winy". Katarzyna Nosowska w "Z bliska"
Zdradziła, co kupiła w polskim sklepie w USA. W koszyku sporo znanych firm
Izzy Potoczna, która od wielu lat układa sobie życie w Stanach, wróciła do domu z siatką zakupów i postanowiła pokazać widzom, co tym razem upolowała i za jaką cenę w polonijnym sklepie. - Za niecałą torbę tych produktów tutaj zapłaciłam 60 dolarów, co równa się około 250 zł - podsumowała swój wypad w filmie na Instagramie. Od tego momentu zaczyna się jej mała analiza cen, dzięki której obserwujący mogli zobaczyć, iż z pozoru niewielkie zakupy potrafią zmienić się w całkiem pokaźny rachunek.
Wśród zakupionych artykułów znalazły się chrupki kukurydziane za 1,2 dolara (ok. 5 zł) oraz dwie paczki jeżyków. Jedne kokosowe, drugie "adwokatowe", każda po 3 dolary (ok. 12,5 zł). Do tego ryż basmati za 4 dolary (ok. 16,7 zł), który kiedyś, jak wspomina, kupowała dwa razy taniej. W koszyku wylądował też Cif za 7 dolarów (ok. 29 zł). - Tani nie był, ale bardzo lubię polskie środki czystości - zdradziła w nagraniu.
Największą część zakupów zajęły słodycze. Ciastka Milka kosztowały od 3,5 do 5 dolarów za opakowanie (14,6-20,8 zł). Kinder Crispy, ulubiony baton jej partnera, był po dolarze (4,2 zł). To samo dotyczyło dwóch batonów Lionów, które Izzy określiła jako "smak dzieciństwa". Maczugi ketchupowe kosztowały 2 dolary (8,30 zł), paluszki na spotkanie ze znajomymi 2,5 dolara (10,4 zł), a tabliczka czekolady Milka 2,5 dolara (10,4 zł). Do tego doszły jeszcze jedne ciastka, których wcześniej nie widziała, po 3,5 dolara (14,6 zł), Toffifee za 4 dolary (16,7 zł) oraz dwa batoniki Toffi po dolarze. Ostatnim produktem była czekolada Wawel Tiki Taki za około 2 dolary (8,3 zł).
Na końcu Izzy zapytała obserwatorów, czy według nich dużo zapłaciła, czy też nie. Komentujący nie zawiedli.
Ceny podobne do Polish Shop w UK, tylko w funtach
- stwierdziła jedna z osób. Inna zwróciła uwagę, iż jak na ilość artykułów, to nie było tanio.
Za kilka paczek ciastek i parę batoników to dużo według mnie
- napisała pod postem. Ktoś w komentarzu zwrócił uwagę na istotną rzecz, którą wielu mogło przegapić.
Ponad połowa tych zakupów to nie są polskie produkty.
Wskazał, iż w torbie Izzy znalazły się głównie globalne marki, takie jak Milka, Toffifee, Twix, Kinder czy Lion, które z rodzimą półką nie mają zbyt wiele wspólnego.
Z jakich produktów znana jest Polska w USA i innych krajach? Mamy swoje mocne marki
Prawdziwą wizytówkę Polski na świecie stanowią produkty, które od lat budują mocną pozycję naszego eksportu. Najpierw zdobyły zaufanie w kraju, a później zaczęły pojawiać się w Europie, Ameryce czy Azji. Do najbardziej rozpoznawalnych należą m.in. autobusy Solaris. Choć kojarzą się z ulicami polskich miast, znaczną część produkcji kupują kraje takie jak Niemcy, Szwajcaria, Czechy lub Dania.
Ogromną popularnością cieszą się również kosmetyki Inglot, które zyskały uznanie m.in. w Kanadzie i USA. Na liście światowych hitów znajdziemy także Prince Polo, zajadane w Islandii niemal z taką samą czułością jak w Polsce. Swoje miejsce na globalnym rynku od lat ma też Mokate, którego produkty trafiają do ponad 70 krajów.
Polskie marki rozgościły się również w świecie mody i technologii. Reserved działa już w setkach salonów poza Europą Środkową, a Asseco dostarcza systemy informatyczne bankom i firmom na wielu kontynentach. Nie sposób pominąć wspomnianego wyżej Wawelu, którego czekolady i batoniki trafiają do odbiorców w ponad 50 krajach. Do tego sektor gier wideo, z kultowymi produkcjami CD Projekt, sprawił, iż o polskiej kreatywności mówi się niemal na całym świecie. Jak oceniasz ceny produktów z polonijnego sklepu w USA? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.




