Woda od kilku dni zalewa i niszczy południową część Polski. W wielu miejscowościach trwa sprzątanie po tym, jak nawiedziły je fale powodziowe, natomiast inne wciąż obawiają się ich nadejścia. Ludzie szacują szkody, odgruzowują i osuszają swoje mieszkania, co wymaga od nich nie lada wysiłku oraz sporych nakładów finansowych. W związku z tym część poszkodowanych postanowiło odsprzedać zakupione wcześniej zagraniczne wycieczki. Mają zamiar odzyskać choć część wydanych pieniędzy.
REKLAMA
Zobacz wideo Woda wdziera się na wrocławskie Stabłowice. Mieszkańcy układają worki z piaskiem
Powódź w Polsce: W sieci kwitnie handel zagranicznymi wycieczkami. Priorytetem jest odbudowa
W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej ogłoszeń stworzonych przez osoby, które postanowiły zrezygnować z zaplanowanych wakacji przez powodzie. Jak podaje serwis Onet, można je znaleźć między innymi na grupie o nazwie "Odsprzedam, odkupię wczasy".
Z powodu powodzi, jestem zmuszony odsprzedać wakacje do Turcji. Wstępnie chcielibyśmy odzyskać, chociaż 6 tysięcy. Wylot już jutro, dlatego rozważę każdą propozycję
- pisał w niedzielę 15 września 2024 roku jeden z poszkodowanych. Ludzi w podobnej sytuacji jest jednak znacznie więcej.
W związku z zalewaniem naszej miejscowości sprzedam wycieczkę na Kretę. Chcielibyśmy odzyskać 6 tysięcy, ale jesteśmy gotowi na negocjacje. Biuro podróży TUI - możemy przepisać w biurze podróży. Koszt przepisania to 300 zł od osoby, ale pokryjemy ten koszt
- brzmi inne ogłoszenie, cytowane przez serwis WP. Z wyjazdu musieli zrezygnować również rodzice pani Familii. Za wycieczkę zapłacili 6 378 złotych, ale odsprzedają ją za blisko 2 tys. mniej.
Ze względu na przykry fakt, iż moi rodzice zostali dotknięci powodzią, pilnie sprzedadzą wakacje w Egipcie dla dwóch osób. Wylot 21 września z Katowic
- napisała, dodając, iż aktualnie wakacje nie są dla powodzian pierwszą potrzebą i nikt o nich nie myśli.
Mieszkańcy walczą nie tylko z wodą. Muszą gwałtownie sprzedać wykupione podróże
W związku z tym, iż osoby dotknięte powodziami muszą działać natychmiast, decydują się na sprzedaż swoich wczasów za stosunkowo niewielkie kwoty. To dlatego, iż w ich sytuacji liczy się każda złotówka, a terminy większości wyjazdów zbliżają się wielkimi krokami. jeżeli nie zdążą, ich pieniądze mogą zwyczajnie rozpłynąć się w powietrzu.
Powódź na południu Polski jest ogromną tragedią dla osób, które dotknęła. Sytuacja jest na pewno dynamiczna, ale też bardzo nieheterogenna, dlatego trudno mówić o jednym modelu działania ze strony touroperatorów. Klienci, którzy z powodu powodzi nie mogą wyjechać na zaplanowane wakacje, powinni zgłaszać się bezpośrednio do organizatorów - każdy przypadek jest analizowany indywidualnie
- wyjaśnia Marzena German z Wakacje.pl, cytowana przez serwis WP Turystyka. Dowodem na to, iż istnieje szansa na to, by nie stracić pieniędzy, jest historia pani Pauliny. Kobieta najpierw próbowała sprzedać wycieczkę w sieci, jednakże inni użytkownicy poradzili jej, aby skontaktowała się w tej sprawie z biurem podróży. Posłuchała rad i ostatecznie pozbyła się problemu.
Dziękujemy za wsparcie. Na szczęście udało się z biurem dogadać i przesunąć termin ze względu na warunki panujące u nas
- dopisała później w ogłoszeniu. Pamiętajmy jednak o zachowanie ostrożności podczas kupna. Rynek podróży z drugiej ręki to kolejna możliwość do oszustwa.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.