W 2024 roku Hiszpanię odwiedziła rekordowa liczba turystów. Pierwszy raz przekroczyła ona 90 mln, z czego ok. 2,4 mln to Polacy. Teraz mogą mieć jednak problem. Jak informuje Reuters, władze Hiszpanii nakazały platformie Airbnb usunięcie ponad 65 tysięcy ogłoszeń dotyczących wynajmu. Powód? Poważne naruszenie obowiązujących przepisów i norm niezbędnych do zakwaterowania. Chodzi o oferty z Madrytu oraz Andaluzji, Katalonii, Walencji, Kraju Basków i na Balearach.
REKLAMA
Zobacz wideo Dom w Hiszpanii nieprzemyślaną fanaberią? "Polacy nie chcą słyszeć, iż coś może być nie tak"
Planujesz urlop w Hiszpanii? Możesz mieć problem
Portal nie zgodził się z decyzją i odwołał się do Sądu Najwyższego w Madrycie. Airbnb uważa, iż ministerstwo nie ma uprawnień do wydawania orzeczeń w sprawie wynajmu krótkoterminowego. Zdaniem władz portalu nie dostarczyło też popartej dowodami listy niezgodnych z przepisami miejsc zakwaterowania. Sąd jednak poparł ministerstwo i, jak podaje portal BBC.com, nakazał natychmiastowe usunięcie 4984 ofert. W sprawie pozostałych ponad 60 tys. wciąż toczy się postępowanie.
Większość nie zawierała numeru licencji lub błędny numer. W przypadku części z nich nie dało się określić, czy właściciel jest osobą fizyczną, czy zamieszcza ogłoszenia w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. - Koniec z wymówkami. Dość ochrony tych, którzy robią biznes z prawa do mieszkania w naszym kraju - skomentował dziennikarzom minister ds. praw socjalnych i konsumentów Pablo Bustinduy, cytowany przez Reuters. Władze planują też przyjrzeć się ofertom na portalu Booking.com.
Hiszpania wciąż walczy z turystami. Będzie trudniej o nocleg - zdjęcie ilustracyjne Ana del Castillo/Istock.com
Władze Hiszpanii walczą z najmem krótkoterminowym. Wszystko przez ceny
Swoją decyzję władze argumentują coraz poważniejszymi problemami na rynku mieszkaniowym. Ceny wynajmu, szczególnie w większych miastach, w ciągu ostatnich 10 lat wzrosły dwukrotnie. Hiszpanie jako główną przyczynę problemu podają wakacyjny najem krótkoterminowy. Premier Pedro Sánchez, jak przypomina BBC, na początku roku obiecał zatrzymanie "niekontrolowanej ekspansji" nieruchomości wykorzystywanych do celów turystycznych.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
