Polacy kochają ten kierunek. O tym nie wiedzą i łamią zakaz. Kara? "Areszt na minimum 5 dni"

gazeta.pl 6 godzin temu
Dla wielu osób podróżowanie to poznawanie nowych miejsc, kultury, historii i podziwianie widoków. Nie każdy jednak pamięta o zachowaniu ostrożności i zapoznaniu się z zasadami panującymi w danym kraju, co może mieć nieprzyjemne konsekwencje. Dotyczy to też uwielbianego przez Polaków kierunku.
Polacy coraz chętniej wyjeżdżają na wakacje zarówno do odległych i egzotycznych, jak i mniej popularnych krajów. Choć wciąż popularnymi kierunkami są takie miejsca jak Turcja, Grecja, Hiszpania czy Egipt, nie brakuje też chętnych na odkrywanie Tajlandii, Islandii, Wietnamu oraz Tanzanii. Z kolei ci, którzy marzą o iście rajskim wypoczynku na cel obierają Malediwy i Bali. Zanim jednak wybierzesz się do innego państwa, warto sprawdzić, na co uważać w szczególności. Zwłaszcza kiedy planujesz podróż do miejsca poza Europą, gdzie mogą panować inne przepisy, zakazy czy różne zasady związane z kulturą.


REKLAMA


Zobacz wideo Kuchnia egipska, czyli przysmaki znad Nilu, których musisz spróbować


Jakie są zagrożenia w Tunezji? Chciał zrobić zdjęcie, trafił do więzienia
Wedle raportu "Zagraniczne wakacje Polaków" przygotowanego przez Polską Izbę Turystyczną, w 2024 roku Tunezja była czwartym, najchętniej wybieranym państwem na wakacyjny urlop wśród naszych rodaków, przebijając przy tym choćby Hiszpanię. Nie każdy jednak wie, jak zachować się na miejscu, by nie narazić się na przykre konsekwencje. Komunikat w tym temacie wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Ponadto w zeszłym roku głośno było o polskim studencie, który został aresztowany w Tunezji, o czym donosił m.in. portal bydgoszcz.wyborcza.pl.


Jakie są zagrożenia w Tunezji?Tunezja. Fot. pexels.com / burcin sahin


Podczas majowego pobytu z biurem podróży wybrał się do stolicy kraju, gdzie chciał zrobić sobie zdjęcie na tle jednego z budynków. Nie wiedział, iż popełnia przy tym poważny błąd. Cała sytuacja została opacznie zrozumiana przez lokalne władze, gdyż wewnątrz miało odbywać się tajne spotkanie. Z tego powodu mężczyzna został uznany za szpiega i trafił do więzienia, w którym spędził miesiąc. Za popełniony czyn groził mu znacznie surowszy wyrok, jednak dzięki zaangażowaniu polskich dyplomatów udało mu się odzyskać wolność. - To, co nam może wydawać się oczywiste, i do czego nam się wydaje, iż mamy prawo, w innym kraju może być przestępstwem - przestrzegał Radosław Sikorski podczas jednej z konferencji, cytowany przez biznesinfo.pl.


O tym zapomnij w Tunezji. Konsekwencje mogą być poważne
Okazuje się bowiem, iż od 2015 roku w Tunezji trwa stan wyjątkowy. Jak możemy przeczytać na stronie gov.pl, oznacza to, iż obowiązuje tam absolutny zakaz fotografowania obiektów wojskowych i rządowych. Ponadto nie należy uwieczniać na zdjęciach przedstawicieli służb bezpieczeństwa, w tym policji i wojska.


Wszelkie naruszenia ww. zakazów mogą skutkować aresztowaniem na minimum 5 dni.
To jednak nie wszystko Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało również komunikat, w którym odradza podróżować do kilku regionów Tunezji. Wśród nich wymieniono:


Saharę i regiony pustynne przy granicy z Algierią i Libią z wyłączeniem szlaków turystycznych,
tereny górzyste w środkowo-zachodniej części kraju (m.in. góry Orbata, Selloum, Semema, Chambi i Mghila, które mogą być terenem działań służb.


Natomiast jeżeli chodzi o pozostałą część kraju, MSZ "zaleca zachowanie szczególnej ostrożności".


Oczywiście Tunezja to niejedyne miejsce, w którym należy zachować ostrożność pod różnym względem. jeżeli podróżujesz do krajów, gdzie istnieje ryzyko zarażenia egzotyczną chorobą, nie zapomnij o odpowiedniej profilaktyce oraz szczepieniach. Z kolei w Egipcie unikaj kontaktu z wodą z kranu, gdyż może zawierać bakterie, na które organizm turystów nie jest przystosowany, co może skutkować zatruciem. Zanim wybierzesz się w podróż, przeczytaj komunikaty udostępniane przez MSZ, by wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Zdrowy rozsądek wskazany. Byłe/aś w Tunezji, a może zamierzasz? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału