Pokochaliśmy ten kierunek. Z wzajemnością. "Jak słyszą, skąd jesteś, od razu kładą na stół"

gazeta.pl 6 dni temu
Zdjęcie: Fot. materiały prywatne


Wśród wakacyjnych hitów Polaków od lat króluje kilka kierunków, w tym oczywiście Chorwacja. Ten malowniczy kraj podbił serca naszych rodaków bajecznymi widokami, smaczną kuchnią i gościnnością mieszkańców. Nic dziwnego, iż chce się tam wracać. Gdzie jest najpiękniej w Chorwacji? Trudno wskazać faworyta, jednak Perła Adriatyku zachwyca od pierwszego wejrzenia.
Do Chorwacji po raz pierwszy przyjechałam jeszcze przed wybuchem pandemii, w 2018 roku. Udało mi się wówczas zobaczyć północno-zachodnie miejscowości, takie jak Rijeka, Opatija czy urocze Ičići. Od razu wiedziałam, iż muszę tam wrócić - jednak tym razem, by odkryć południe. Kiedy więc nadarzyła się okazja krótkiego wypadu do Dubrownika, nie musiałam zastanawiać się dwa razy.


REKLAMA


Zobacz wideo Pojechałam pierwszy raz i przepadłam. Pokażę wam Maltę, jakiej nie znacie


Perła Adriatyku. Obowiązkowy kierunek dla miłośników "Gry o tron"
Dubrownik, stolica żupanii dubrownicko-neretwiańskiej, znana też jako "Perła Adriatyku", to przystanek obowiązkowy podczas podróży po Chorwacji. Wielu turystów przylatuje tu na krótkie, weekendowe wypady, jednak zdecydowanie warto zatrzymać się na dłużej, bo do zobaczenia jest naprawdę sporo. Na miejscu czekają historyczne mury, wspaniała architektura, wiele intrygujących atrakcji i krystalicznie czyste morze. Tak, morze, nie woda. Zdaniem dubrowniczan woda może być w rzece lub kranie. Adriatyk to morze.
Przechodząc przez Bramę Pile, można przeżyć istną podróż w czasie. Moim oczom ukazały się przepiękne brukowane uliczki Starego Miasta, które wyglądają jak żywcem wyjęte z bajki. Nic dziwnego, iż Dubrownik działa jak magnes nie tylko na turystów, ale także filmowców. W końcu to tutaj kręcono sceny do "Gry o tron".


Jedne z ruin, które uchowały się po wielkim trzęsieniu ziemi w Dubrowniku. Fot. materiały prywatne


Co zobaczyć w Dubrowniku? W tym mieście przeniesiesz się w czasie
Jak wyjaśniła Paulina, moja przewodniczka, historia (a przede wszystkim czasy Republiki Dubrownickiej) jest niezwykle ważna dla dubrowniczan. Choć upadła ponad 30 lat temu, wciąż pozostaje żywa w ich głowach. Mogłam przekonać się o tym podczas spaceru, dostrzegając w mieście flagę dawnej republiki.


Niezwykle trudnym momentem w historii miasta był 1667 rok. To właśnie wtedy Dubrownik nawiedziło najsilniejsze trzęsienie ziemi. Połowa miasta runęła, wybuchały pożary, a 50 proc. ludności straciło życie. Rozpoczął się istny chaos, który trwał prawie miesiąc. Jednak mury stały niewzruszenie. Zadecydowano o zamknięciu bram i odcięciu się od zagrożeń zewnętrznych. - Dubrowniczanie odbudowali miasto. Gdyby te mury runęły, Dubrownik by tak nie wyglądał - wyjaśniła Paulina.
DubrownikOtwórz galerię
w tej chwili mury miejskie stanowią największą atrakcję miasta. Wystarczy wejść po schodach, by móc napawać się zapierającą dech w piersiach panoramą na okolicę. Zobaczysz stąd charakterystyczne pomarańczowe dachy, uliczki, wzgórza, błękit morza i wyspę Lokrum. Możesz liczyć też na najlepszy widok na serce miejscowości, czyli Stradun (lub Placa). To tętniąca życiem główna ulica Starego Miasta. Podczas wycieczki warto zatrzymać się przy kościele pw. św. Błażeja, patrona Dubrownika. To właśnie jego święto, wypadające 2 lutego, jest jednym z najważniejszych momentów w roku dla dubrowniczan. Procesja, tradycyjne stroje, pokazy, śpiew i wypuszczenie gołębi przed świątynią - warto zobaczyć to choć raz w życiu.


Widok z murów miejskich Fot. materiały prywatne


Nie tylko historia. Dubrownik przyciąga spokojem
Wbrew pozorom to fantastyczny kierunek nie tylko dla miłośników historii i city breaków, ale także wypoczynku w ciszy i spokoju. W okolicy znajdziesz piękne plaże oraz malownicze, sielankowe wsie (jak np. Ston), o których więcej napiszę w kolejnym artykule, gdyż zasługują na większą uwagę. Relaksu można zaznać również w licznych restauracjach serwujących przede wszystkim doskonałe owoce morza i ryby.


W Chorwacji można poczuć się jak w domu, wszystko za sprawą gościnności mieszkańców. Miłość Polaków do tego kraju jest odwzajemniona, bo miejscowi mają do nas ogromny sentyment. - Pierwsze skojarzenie to oczywiście papież, on jest dla nas największym "marketingiem". Jak słyszą, iż jesteś z Polski, to od razu kładą rakiję na stół i nie trzeba uczyć się języków - żartuje przewodniczka, dodając, iż drugim najbardziej rozpoznawalnym Polakiem jest Lewandowski.


Jak najlepiej dostać się do Dubrownika? PLL LOT oferuje bezpośrednie połączenia
Chorwacja cieszy się ogromną popularnością wśród Polaków. Jak wynika z danych PLL LOT, w 2024 roku kierunek ten wybrało aż 118 247 pasażerów. w okresie letnim przewoźnik lata na trasie Warszawa-Dubrownik pięć razy w tygodniu: we wtorki, czwartki, piątki, soboty i niedziele. Rejs trwa średnio godzinę i 55 minut. w okresie zimowym częstotliwość lotów zmniejszy się do czterech w tygodniu.
Materiał zrealizowany podczas wyjazdu sfinansowanego przez PLL LOT we współpracy z Chorwacką Wspólnotą Turystyczną. Organizator nie miał wpływu i wglądu w treść publikacji.
Czy uważasz, iż Chorwacja zasługuje na miano ulubionego kierunku Polaków? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału