Pokazała, jak powinno wyglądać świadectwo szkolne. "Co jeżeli dziecko lubi się uczyć?"

kobieta.gazeta.pl 5 godzin temu
Mimo częstych głosów krytyki, dla wielu rodziców fakt, czy dziecko otrzyma świadectwo z czerwonym paskiem, jest niezwykle ważny. Niestety dorośli nierzadko zapominają o innych ważnych umiejętnościach oraz problemach, z jakimi na co dzień mierzą się ich pociechy. Przypomniała o tym niedawno w jednym ze swoich postów Klaudia Tokarz.
Autorka książek Klaudia Tokarz poruszyła na swoim profilu na Instagramie temat świadectw szkolnych. Postanowiła pokazać alternatywną wersję oceniania dzieci. "Oczy dziecka nie świecą od piątek. Świecą, gdy ktoś zauważy, jak bardzo się stara. Jak dźwiga trudne emocje, jak pomaga, jak uczy się siebie. To jest jego prawdziwe świadectwo. Niech ktoś je wreszcie wystawi" - napisała pod postem.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakich prezentów nie dawać nauczycielom?


Nietypowe świadectwo szkolne. Wśród ocenianych przedmiotów pomaganie innym
Na świadectwie, które zaproponowała Klaudia Tokarz, w miejscu przedmiotów pojawiły się różne życiowe umiejętności, które są bardzo ważne, a nie uczy się ich w szkole. To na przykład zauważanie dobra w sobie czy w innych. Poza tym znalazły się tam oceny za:


mówienie o emocjach (albo próby),
dźwiganie trudności, o których nikt nie wie,
radzenie sobie z zawodem rodzica,
obronę słabszych,
pomaganie innym,
bycie sobą,
uczenie się, iż można popełniać błędy.


Nagonka na czerwone paski? "Jest już przytłaczająca"
Post wywołał zagorzałą dyskusję. Wielu osobom spodobała się propozycja Klaudii Tokarz. "Jakie to jest dobre", "Kocham ten post", "Wystawię takie świadectwo mojej córce. Zasłużyła" - czytamy w sekcji komentarzy pod postem na Instagramie.


Nie wszyscy jednak rozumieją krytykę rodziców, dla których czerwone paski dzieci są ważne. "Nie rozumiem tej całej nagonki na świadectwa z czerwonym paskiem. Co jeżeli dziecko lubi się uczyć, oceny przychodzą mu z łatwością, to mam się nie cieszyć z jego sukcesów? W imię czego?" - napisała pod postem jedna z osób.
Z kolei inna stwierdziła: "Ta nagonka na czerwone paski jest już przytłaczająca. Jak mają czuć się dzieci, którym to wyróżnienie przychodzi z łatwością, bo są po prostu zdolne? Dość z tą krytyką wszystkiego, co jest inne niż w moim ogródku". Co sądzisz o skupianiu się dorosłych na kwestii czerwonych pasków? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału