Zapiekanki od czasów PRL były wielkim hitem. Zajadali się nimi nasi rodzice i dziadkowie. Teraz my często po nie sięgamy, a znajdziemy je niemalże w każdym miejscu. W Jastarni są praktycznie na każdym kroku. Przekonał się o tym znany YouTuber, który postanowił przetestować kilka z nich. Jedna go totalnie zachwyciła.
Księżulo jest Youtuberem, który najczęściej testuje kebaby, burgery i zapiekanki. Zdarza się, iż próbuje zjeść najostrzejszego burgera lub curry wursta. Testowanie zapiekanek w Jastarni było wynikiem tego, iż zamknięto knajpę z tortillami, które miały aż 4 miliony w skala Scoville’a, czyli skali ostrości.
Zapiekanka zapiekance nierówna. Jedna bardzo zachwyciła YouTubera
W Jastarni możemy znaleźć kilka punktów, w których kupimy sobie zapiekankę. W pierwszym zapiekanka kosztowała 16 złotych, czyli o 2 złote więcej niż w najsłynniejszej zapiekankarni w Warszawie. Jak wypadły oceny pozostałych?
Książulo zwrócił uwagę na wielkość i to, iż jako dodatku użyto pewnego rodzaju keczupu. Ser bardzo się ciągnął, a malutkie pieczarki rozpływały się w ustach. Przypominała to, co zawsze przygotowywały mamy.
– Smakuje idealnie jak domowa zapiekanka. Po prostu jakbyś sam sobie skroił pieczary, wziął ser i wrzucił to do pieca – powiedział podczas kosztowania dania.
Zapiekanka w Jastarni (Youtube)
Kolejne były „Zapiekanki u Marcina”. Na miejscu okazało się, iż oprócz keczupu, znajdowały się tam autorskie sosy: czosnkowy na bazie jogurtu, tysiąca wysp oraz majonezowy z chilli. Ta zapiekanka kosztowała 20 złotych, ale była o kilka centymetrów większa. Miała też o wiele więcej smaku, farsz został bardzo dobrze przyprawiony. YouTuber się nią mocno zachwycał. Od razu wylądowała na pierwszym miejscu.
Potem przyszła pora na czebureka z serem i pieczarkami. Można powiedzieć, iż to była taka przerwa pomiędzy zapiekankami. Książulo także był zachwycony jego smakiem.
Ostatnia zapiekanka była ogromna. W smaku przypominała te domowe. Pieczarki, ogromna ilość sera oraz chrupiąca bułka – tego potrzeba było do zwycięstwa. Danie bardzo mocno połechtało kubki smakowe Youtubera. Był pod ogromnym wrażeniem.
– W Warszawie chyba takiej nie znajdziecie – podsumował.