Pojechała do Zakopanego i nie kryła oburzenia. "Przepełnione do granic"
Zdjęcie: Turystka skrytykowała działanie komunikacji miejskiej w Zakopanem
Podróżowanie po Zakopanem zwykle kojarzy się z długim oczekiwaniem w korkach, wysokimi cenami za taksówki i koniecznością uzbrojenia się w cierpliwość. Tym razem jednak turystka z Łodzi skrytykowała funkcjonowanie komunikacji miejskiej, a dokładnie linię przez Olczę. "Dostanie się stamtąd do centrum w godzinach porannych i popołudniowych, było koszmarem" — zrelacjonowała turystka, cytowana przez "Tygodnik Podhalański". Wskazała również, co w tym czasie dzieje się w autobusach.