Pochodzący z Krakowa Michał Kordas prowadzi na Instagramie profil podróżniczy pod pseudonimem @michal_k_photos. Odwiedził już 107 krajów, a w ostatnim czasie wybrał się na Karaiby, a dokładniej do Saint Vincent i Grenadyny, czyli kraju wyspiarskiego położonego w archipelagu Małych Antyli. Tam zaskoczył go mężczyzna prowadzący lokalny bar.
REKLAMA
Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]
Gospodarz baru na Karaibach uwielbia Polskę. "Mówi, iż Polacy to jego ludzie"
Michał udostępnił nagranie z wizyty w barze i nie krył zdumienia. Prowadzi go mieszkaniec wyspy Antek, a w lokalu wiszą biało-czerwone flagi i koszulki z Polski.
Jesteś na końcu świata w kraju, o którego istnieniu wielu Polaków nie ma pojęcia, a tam... lokalny Wincentczyk, Antek, siedzi w barze i 'Nie płacz Ewka' gra całymi dniami. Codziennie. [...] Mówi, iż Polacy to jego ludzie, iż ma Polskę w sercu. A przecież nigdy tam nie był
- czytamy w treści posta.
Podróżnik zapytał mężczyznę o utwór Perfectu. - To moja ulubiona piosenka. Każdego dnia zaczynam z nią dzień. Kocham ją - odparł jego rozmówca. Instagramer podał koordynaty dla osób, które chciałyby odwiedzić to miejsce i okazuje się, iż napotkany mężczyzna prowadzi Dom Polski na Karaibach "U Antka".
Antek tygodniami czeka na Polaków. "Lokalny bohater kocha naszą kulturę"
Na kolejnym filmie Michał zapytał Antka, kiedy ostatni raz przyjmował gości z Polski i okazuje się, iż nasi rodacy odwiedzili go w maju. Pod nagraniem podróżnik napisał:
w okresie Antek ma gości z Polski przypływających katamaranami. Ale poza sezonem? Potrafi przez całe tygodnie czekać na Polaków takich jak ja. [...] Warto raz w życiu zobaczyć miejsce, gdzie jest całkowicie pusto, spokojnie, a lokalny bohater kocha naszą kulturę. Czeka na Polaków i prowadzi swój kawałek Polski w samym sercu Karaibów.
Opinie na Google dotyczące Domu Polskiego na Karaibach potwierdzają słowa podróżnika. Osoby, które odwiedziły to miejsce, chwalą gospodarza i doceniają niesamowitą atmosferę.
Polska muzyka, polska flaga i pole polskiej kapusty w samym sercu Karaibów, a przede wszystkim niezwykły człowiek i jego historia, którą musicie poznać.
jeżeli przebyłeś 10 tys. km, to właśnie trafiłeś do miejsca, w którym właściciel opowie, iż Polska jest jedna i iż Polskę ma się w sercu.
Doskonała atmosfera, niepowtarzalny gospodarz
- czytamy w opiniach. Chciałabyś/chciałbyś odwiedzić Karaiby? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.