Podróżnicze pomysły na prezent – 10 naszych propozycji

Odwieczne pytanie, które większość z nas zadaje sobie na początku grudnia. Co kupić pod choinkę najbliższym – rodzinie, przyjaciołom? Przecież tak ich dobrze znamy, przecież… wszystko mają! A o czym jeszcze marzą? Co im się naprawdę przyda? My od zawsze byliśmy zwolennikami praktycznych prezentów – przedstawiamy więc podróżnicze pomysły na prezent – 10 konkretnych propozycji.

Podróżnicze pomysły na prezent – może coś konkretnego?

Czasem lepiej wydać więcej – może choćby złożyć się w kilka osób, i kupić coś konkretniejszego, bardziej użytecznego – rzecz, z której obdarowana osoba szczerze się ucieszy i którą, przede wszystkim, będzie regularnie używać.

Zakładamy, iż skoro czytasz Gdzie Los Poniesie, jesteś osobą ciekawą świata, aktywną, podróżującą. Dlatego dopasowaliśmy nasze prezentowe propozycje właśnie do takiego (Twojego?) profilu Poniżej znajdziesz 10 podróżniczych inspiracji – różnorodnych, tańszych i droższych. Subiektywnych, wybranych na podstawie naszych doświadczeń – bo na każdy z podchoinkowych prezentów nie pokręcilibyśmy nosem.

Spis treści:

Sprzęt biwakowy – czołówka, menażka, kuchenka

To w zasadzie nie prezent, a kategoria. Szeroka – dlatego dająca możliwość optymalnego doboru elementów pod konkretne potrzeby obdarowanego. Warto jednak znać choć trochę preferencje oraz aktualne zasoby tej osoby – szkoda by było kupić fajny komplet menażek czy nową czołówkę, jeżeli podobny sprzęt został nabyty indywidualnie kilka miesięcy wcześniej

Wiadomo jednak, iż sprzęt się zużywa, i raz na kilka(naście) lat wymaga wymiana. Czołówka przyda się zawsze – na wyprawy rowerowe, na trekking górski, pod namiot. A może właśnie.. namiot? To już konkretniejszy prezent, ale nie musi wcale kosztować miliony monet. jeżeli ktoś z Was planuje rozpocząć przygodę z biwakowaniem – tu znajdziecie niezły poradnik. A jeżeli szukacie porządnego namiotu pod wyprawy trekkingowe lub rowerowe, zerknijcie na testy lekkich namiotów Fjord Nansen Rekvik i MSR Hubba Hubba Bikepack, które znajdziecie na blogu.

Dobrym pomysłem na prezent jest też kuchenka – gazowa na kartusze (tańsza) lub paliwowa (droższa). Znajdziecie ją w wielu internetowych sklepach podróżniczych lub w marketach typu Decathlon.

Sakwy rowerowe i worki transportowe

Rzadko już się spotyka rowerzystów z plecakami. Niezależnie, czy jedziemy do pracy, po zakupy czy na kilkudniową wyprawę po Polsce, zwykle wozimy nasz mandżur w sakwach, przymocowanych do tylnego bagażnika (a czasem i przedniego) – tak jest po prostu wygodniej.

Naszym zdaniem sakwy to idealny i wciąż dość niedrogi prezent dla wszystkich, kto przemieszcza się na rowerze, choćby okazjonalnie. Dziś producentów sakw na rynku mamy mnóstwo – my bez dyskusji polecamy polskie sakwy Crosso, ze względu na nasze kilkunastoletnie doświadczenia z tą marką. Dobre doświadczenia!

Polskie sakwy Crosso – kod promocyjny

Do wyboru mamy 30-66-litrowe sakwy (komplet) w cenie od ok. 250 zł. Wszystko zależy od modelu, pojemności, materiału i systemu mocowania.

Jeśli szukacie czegoś „na początek”, najtańszy model Dry będzie idealnym wyborem. Właśnie od takich zaczynaliśmy – są nie do zdarcia, wodoodporne, pojemnie i „wypychalne”. Możecie je zamówić na stronie Crosso, wykorzystując nasz kod promocyjny „gdzielosponiesie” otrzymacie 10% zniżki na całe zamówienie.

Odzież sportowa i termoaktywna

Całkiem bezpieczny, „łatwy” prezent – kupując sportową odzież – koszulkę, rękawiczki, czapkę czy buff, trudno coś sknocić Bardziej można nie trafić w gusta lub mieć dylemat z wyborem wzoru – a tych jest całkiem sporo.

Do uprawiania wszelkiego rodzaju aktywności (np. biegania, jazdy na rowerze, trekkingu górskiego) odpowiednia będzie standardowa bluzka z syntetycznych, szybkoschnących materiałów. Może być ze sklepu sportowego lub internetowych sklepów outdoorowych – tam będziemy mogli przebierać w ciekawych wzorach.

Zróbmy research, czy obdarowywana osoba uprawia sporty zimowe (w tym chodzenie po górach o innej porze roku niż lato). Całkiem łatwo będzie dokompletować brakujące elementy garderoby – rękawiczki, opaskę na czoło, kominiarkę, szalik, czapkę. Jest tego trochę.

My polecamy również odzież termoaktywną – ostatnio mieliśmy okazję przetestować komplet merino, widoczny na poniższym zdjęciu i sprawdził się całkiem nieźle. Akurat ten nabyliśmy w sklepie Centrumrowerowe.pl – który również polecamy.

Mata samopompująca lub karimata

Niby drobiazg, a jednak niezbędny element każdego biwakowicza.

No to… mata, czy karimata? Ta pierwsza będzie droższym wyborem, acz wygodniejszym dla użytkownika. Zwróćmy przede wszystkim uwagę na wagę, sposób składania i trwałość – choć na śródziemnomorskie kolce choćby najlepsza mata odporna nie będzie.

Z karimatą jest mniejszy problem, choć nie każdy lubi na niej spać. Tak się składa, iż my oboje się przyzwyczailiśmy i od kilkunastu lat na biwakach korzystamy właśnie z karimat. Całkiem niezłą dostaniemy w byle Decathlonie za 60-80 PLN.

Dysk zewnętrzny SSD

Pamięć przenośna – pomyślicie, iż to mało podróżniczy prezent, ale w dobie powszechnego nagrywania i robienia zdjęć (które ważą coraz więcej) warto mieć możliwość mobilnego ich zgrania na dyski SDD (które ważą i kosztują coraz mniej).

Książka podróżniczo-inspirująca

…na długie, zimowe wieczory. Choć niekoniecznie. Naszą biblioteczkę zdobi wciąż powiększający się rząd podróżniczych książek. Opisów surwiwalowych przygód w Ameryce Południowej, rowerowych wypraw po Polsce i świecie, czy też poradników, jak sobie taką wyprawę zorganizować. Każda z nich pobudza wyobraźnię i inspiruje na swój oryginalny sposób.

Polecamy taki tradycyjny prezent – zwykle niedrogi a zyskujący na wartości niematerialnej, zwłaszcza w dobie popularności głównie krótkich form video. jeżeli możemy coś polecić, skorzystajcie z propozycji na zdjęciach lub po prostu nas zapytajcie w komentarzu

Mapa świata na ścianę

Kolejna propozycja to prezent stacjonarny, który w samej podróży raczej się nie przyda – ale w jej planowaniu – i owszem!

Mapa świata (w naszym przypadku od firmy LosokaWood) to naprawdę fajna dekoracja w salonie czy innym, wybranym przez Was pomieszczeniu. Jest modułowa i trójwymiarowa, kraje są podpisane, a dostępne są różne wersje – o jasnych i ciemnych odcieniach lub na przykład… z mchem Wykonanie na najwyższym poziomie – montaż odbywa się samodzielnie i zajmuje do 2 godzin. W zestawie dostaliśmy wszystkie niezbędne elementy, łącznie z taśmami samoprzylepnymi i małymi nożyczkami.

Butelka z filtrem lub termos

Uniwersalny prezent niekoniecznie dla osób podróżujących, ale – po prostu – żyjących aktywnie, uprawiających sport. Bo butelka z filtrem zawsze się przyda zarówno na górskim szlaku, jak i spacerze po parku. A termos – tak samo! Ciepła herbatka czy inna kawa poprawi morale w chłodny dzień i zagrzeje do dalszego marszu.

Rynek w materii termosów i butelek z filtrem jest przebogaty. Naszym zdaniem, szukając odpowiedniego produktu, musicie zwrócić uwagę na realną izolację termiczną (jak długo trzyma ciepło lub chłód – nie tylko według deklaracji producenta), szczelność i wygodę otwierania jedną ręką, materiały wykonania, a także wagę i pojemność, które w podróży mają ogromne znaczenie.

W przypadku butelek z filtrem najważniejsze są rodzaj i żywotność filtra, koszt wymiennych wkładów oraz przepływ wody, który odpowiada za komfort picia. Warto też zwrócić uwagę na łatwość czyszczenia, kompatybilność z uchwytami plecaka oraz to, czy butelka nie nabiera zapachów.

Kijki trekkingowe

Kolejny przykład dość uniwersalnego prezentu nie zważającego na wiek obdarowywanego, choć prędzej dla osoby przedkładającej spacery i trekkingi górskie nad rowerowe wyprawy

Dobór odpowiedniego modelu będzie zależeć przede wszystkim od intensywności, z jaką kije będą eksploatowane. Najtańszy komplet może kosztować choćby 70 zł – górną granicę cenową ciężko określić. jeżeli kupujemy kije komuś, kto będzie od czasu do czasu spacerował z nimi w parku, możemy zdecydować się na tańszy model – jeżeli sprzęt ma znacznie odciążać nam stawy podczas chodzenia po górach – lepiej kupmy coś nieco droższego.

Voucher do sklepu turystycznego

Voucher do sklepu turystycznego to prezent, który zawsze trafia w dziesiątkę – niezależnie od tego, czy obdarowywana osoba dopiero zaczyna swoją przygodę z aktywnością i podróżami, czy jest już bardziej „zaprawiona w bojach”. Taki voucher daje pełną swobodę wyboru mogą to być właśnie wszelkiej maści ciuchy, praktyczne elementy sprzętu biwakowego, śpiwór, namiot, lub przynajmniej znaczna część sumy, jaką trzeba na nie wydać. Według nas to idealne rozwiązanie, gdy chcemy podarować coś naprawdę przydatnego, a jednocześnie spersonalizowanego – bo to właśnie obdarowywany decyduje, czego najbardziej potrzebuje.

Może i mało wyszukany pomysł na prezent, ale elastyczny i bardzo „bezpieczny”.

Grudzień to dobry czas, by zaplanować podróż!

Prezenty prezentami, ale kupując (lub dostając) jedną z powyższych propozycji, powinniśmy od razu pomyśleć, jak można ją wykorzystać!

Bo przecież szkoda, żeby nowe buty, kijki trekkingowe czy rowerowe sakwy kurzyły się w szafie cały sezon, a termoaktywna bielizna, polarowa bluza czy czapka z podróżniczym motywem doczekała wiosny

My zwykle właśnie na przełomie roku zaczynamy planować pierwsze rowerowe czy plecakowe wyprawy. Mamy wtedy czas na spokojne wybranie kierunku i możliwości, dopasowanie ich do urlopu (w końcu od stycznia wpada nowa, 26-dniowa pula) i przeczesanie promocji linii lotniczych (jeśli planujemy lecieć samolotem). W przypadku wypraw rowerowych pozostaje jeszcze chwila właśnie na uzupełnienie sprzętu i dokonanie niezbędnych przeglądów.

Jeśli szukacie podróżniczych inspiracji, zapraszamy Was do innych artykułów na blogu oraz na nasz kanał Youtube – a jeżeli macie jakieś pytania, śmiało zadajcie je w komentarzu

OSTATNIE ARTYKUŁY NA BLOGU