Po śmierci spadek powinien trafić wyłącznie do żony? W tej sytuacji czytelnicy są na "tak"

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Jakiś czas temu opisaliśmy historię jednej z naszych czytelniczek, która straciła męża. Po jego śmierci znalazła się w bardzo trudnej sytuacji związanej z dziedziczeniem spadku. Zapytaliśmy czytelników, co uważają na ten temat.
Sprawy spadkowe po śmierci małżonka bywają trudne i pełne zaskakujących formalności. Gdy para ma dzieci, sprawa jest dosyć prosta, bo żona/mąż oraz dzieci dziedziczą w równych częściach. Teściowie, rodzeństwo i dalsza rodzina nie dziedziczą nic, bo pierwszeństwo ma małżonek oraz dzieci. Sytuacja komplikuje się jednak w momencie, gdy małżonkowie nie mają dzieci. Wbrew pozorom majątek nie trafia wtedy wyłącznie do żony lub męża.

REKLAMA







Zobacz wideo Dziecko dziedziczy długi i co dalej? Adwokat: Jest prawnie chronione



Dziedziczenie po mężu bez dzieci. Kto powinien przejąć spadek?
Nasza czytelniczka boleśnie przekonała się, iż zostanie wdową to nie tylko ogromna strata, ale także formalne wyzwania. Opisaliśmy jej historię w sierpniu tego roku. Artykuł przeczytasz TUTAJ. Kobieta nie miała dzieci, więc po śmierci męża udziały w ich wspólnym mieszkaniu przypadły również rodzicom zmarłego. Ci zaproponowali jej wykupienie oraz zażądali pieniędzy.


Postanowiliśmy zapytać naszych czytelników, jak według nich w tej sytuacji powinien wyglądać sprawiedliwy podział spadku. Czy ich zdaniem należy się on wyłącznie żonie? Na dzień 12 grudnia 2025 roku odpowiedzi udzieliło 6702 internautów. Najwięcej z nich (5792) odpowiedziało, iż tak. To ponad 86 proc. wszystkich głosów. 377 osób uważa, iż rodzicom też się coś należy, a 533 nie ma zdania, bo sprawa jest zbyt skomplikowana.





Uważasz, iż w tej sytuacji spadek powinien trafić tylko do żony?https://kobieta.gazeta.pl/pieniadze/7,197740,32192828,dzieci-nie-mielismy-maz-zmarl-a-ja-zostalam-nie-tylko-z-kredytem.html#sondaz


Ile dziedziczy żona po śmierci męża? Przepisy są bezlitosne
W polskim ustawowym dziedziczeniu (gdy nie ma testamentu), jeżeli małżeństwo nie miało dzieci, żona nie dziedziczy całego spadku sama. Majątek dzielony jest między nią a najbliższych krewnych zmarłego. To oznacza, iż żona dostaje 1/2 całości spadku, a każdy z rodziców zmarłego dostaje 1/4, więc razem też mają połowę. Choć małżonek nie zostaje całkowicie pominięty, to nie przejmuje wszystkiego automatycznie. Zgodnie z prawem część przypada rodzicom zmarłego. jeżeli rodzice nie żyją, ich części przechodzą dalej na rodzeństwo lub dalszych krewnych według kolejności określonej w Kodeksie cywilnym.



Gdyby teściowie chcieli dogadać się z synową, mogliby zaproponować umowny dział spadku. Polega na zawarciu przez wszystkich spadkobierców umowy, w której sami ustalą zasady rozliczeń. Adwokat Wojciech Rudzki na swojej stronie wojciechrudzki.pl poinformował, iż ten sposób pozwala na szybkie oraz możliwie bezkonfliktowe załatwienie spraw spadkowych. Rodzice zmarłego mogą również przekazać swój udział u notariusza jako darowiznę. Jest to jednak II grupa podatkowa, więc trzeba się liczyć z koniecznością zapłaty podatku od darowizny.
Teściowie naszej czytelniczki zaproponowali jej wyłącznie wykupienie ich udziałów. Wiąże się to z tym, iż wdowa wypłaca rodzicom kwotę równą wartości ich udziałów w majątku. Przykładowo, jeżeli mieszkanie jest warte 400 tys. zł, udział żony to 1/2, czyli 200 tys. zł, to udział każdego rodzica wynosi 100 tys. zł. jeżeli chce mieć mieszkanie w całości, musi teściów spłacić, czyli zapłacić im po 100 tys. zł. Gdyby nie udało im się porozumieć, zostaje sprzedaż mieszkania i podział pieniędzy. Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału