Po "50" zmieniły swoje życie. "Nie chcę być tak długo niewolnikiem"
Zdjęcie: Kobiety po 50 zmieniają swoje życie. Opowiadają o tym m.in. Sylwia i Jolanta
Koleżanka, z którą Małgosia znała się od 30 lat, pewnego ranka po prostu się nie obudziła. To był wstrząs, po którym przyszła myśl, iż nie ma na co czekać. Małgosia nie jest jedyną kobietą po "50", która zdecydowała się postawić swoje życie na głowie — i wybrać siebie zamiast wykańczającej pracy, poświęcenia rodzinie czy kieratu obowiązków. — To jest wiek, kiedy ludzie powoli zaczynają chorować, zdarza się, iż ktoś ze znajomych czy rodziny umiera. Konfrontujemy się z faktem, iż śmierć jest nieuchronna. Ta świadomość powoduje, iż część osób dochodzi do wniosku, iż chce coś jeszcze zrobić w życiu, cieszyć się nim, póki ma siły i zdrowie — mówi Onetowi Agnieszka Czajkowska-Wendorff, psycholożka i psychoterapeutka.