Hej kochani, jak Wam minął weekend? Ja spędziłam go bardzo pracowicie;) Ostatnimi czasy brakuje mi energii do działania, chyba muszę zacząć brać jakieś witaminki lub korzeń żen-szenia, aby normalnie funkcjonować.
Dobra, dość moich narzekań, jeżeli chodzi o dzisiejszy zestaw, to pobawiłam się trochę kolorami, wzornictwem i strukturą. Uwielbiam kolor szary, dobrze komponuje się on z granatem. Zresztą w tych barwach wygląda dobrze prawie każda kobieta. Moja stylizacja to dwurzędowy granatowy płaszczyk i jasnoszary szal, który rozjaśnia górę stroju. Pod spodem, mam czerwoną bluzę i koszulę o ciekawym wzornictwie (w kotwice) - za wiele tej części nie widać, więc pokażę ją przy okazji kolejnej prezentacji domowej;) Dół to klasyczne, jeansowe rurki, długie, za kolana, zamszowe kozaki i torebka (w podobnym odcieniu co buty i szal). Niby proste, a jednak nie do końca. Według mnie kobieco i romantycznie.
Jak uważacie? Piszcie, jestem interesująca Waszych opinii:)
płaszczyk ZARA (podobny
TUTAJ), szal MANGO (podobny TUTAJ), buza BACKSTAGE BUTIK, koszula TOMMY HILFILGER (AMERICAN OUTLET), spodnie WRANGLER (AMERICAN OUTLET), kozaki SOLO FEMME (MARKOWE OBUWIE), torba WITTCHEN, biżuteria - VERONA