W Stanach Zjednoczonych zaledwie kilka lotnisk nosi nazwy po wcześniejszych prezydentach. Jednym z nich jest Międzynarodowy Port Lotniczy im. Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku. Jak przypomina serwis newsweek.com, wcześniej znany jako Idlewild Airport, został przemianowany w 1963 roku niedługo po zamachu na prezydenta. W ten sposób chciano go uhonorować. Innymi przykładami są lotnisko im. Ronalda Reagana w Waszyngtonie, międzykontynentalne lotnisko im. George Busha w Houston, Abraham Lincoln Capital Airport w Springfield oraz krajowe lotnisko Billa i Hillary Clinton w Luttle Rock. Wkrótce, wedle pomysłu członkini Partii Republikańskiej, do tego grona miałby dołączyć obecny prezydent Donald Trump.
REKLAMA
Zobacz wideo Lotnisko w Katarze zachwyca. Przepych, drogie marki i... park
Chcą nazwać popularne lotnisko imieniem Trumpa. "Najważniejszy prezydent"
Pomysł dotyczy lotniska w Palm Beach, a jego autorką jest przedstawicielka stanu Floryda oraz członkini Partii Republikańskiej Meg Weinberger. To ona w miniony weekend złożyła projekt ustawy, wedle którego port miałby zmienić nazwę. Ciekawostką jest, iż obiekt mieści się niespełna 6 kilometrów od ogromnej posiadłości obecnego prezydenta, czyli Mar-a-Lago. Z tego powodu często ląduje na nim Air Force One.
- Prezydent Trump jest najważniejszym prezydentem za naszego życia i mieszkańcem hrabstwa Pal Beach, co sprawia, iż jest to adekwatne, aby uhonorować go, podobnie jak wielu innych prezydentów przed nim, nadając naszemu lotnisku nazwę Donald J. Trump International - powiedziała Weinberger w rozmowie z portalem foxnews.com.
Największy prezydent Ameryki zasługuje na lotnisko noszące jego imię. Dlatego złożyłam wniosek o zmianę nazwy Międzynarodowego Portu Lotniczego Palm Beach na Międzynarodowy Port Lotniczy im. Donalda J. Trumpa. To hołd dla niego niezwykłego przywództwa i rodzinnych korzeni
- poinformowała we wpisie na X polityczka. To nie pierwsze tego typu działanie. Niedawno zdecydowano o zmianie nazwy odcinka Southern Boulevard biegnącego od posiadłości prezydenta do lotniska. Jak przypomina independent.co.uk, wedle pomysłu, ma zostać przemianowany na Bulwar Prezydenta Donalda J. Trumpa, co zostało już zatwierdzone przez gubernatora stanu oraz jednogłośnie zatwierdzone przez członków rady miasta jeszcze we wrześniu.
Trump zamiast Reagana. Pomysł nie przeszedł
Wcześniej pojawiła się też inna propozycja zmiany nazwy amerykańskiego lotniska na imię Donalda Trumpa. Pomysł dotyczył Portu Lotniczego im. Ronalda Reagana w Waszyngtonie, jednak nie wyszedł poza etap konsultacji. jeżeli chodzi o Palm Beach, portal newsweek.com przypomina, iż aby projekt ustawy został przyjęty, musi najpierw zostać rozpatrzony przez stanową komisję legislacyjną, która dopiero zadecyduje, czy warto poddać go głosowaniu. Ponieważ Republikanie mają tam większość, istnieje szansa, iż tak się stanie. Sam projekt został złożony w sobotę i dalszym ciągu jest na etapie opracowywania. Co sądzisz o pomyśle zmiany nazwy lotniska? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.







