Piramidy w Europie? I to jakie. Są starsze od egipskich, a do tego w pięknym miejscu

gazeta.pl 4 godzin temu
Która część Alp jest najpiękniejsza? Jedno z najbardziej urokliwych miejsc znajdziesz w Szwajcarii. W jednej z dolin zobaczysz piramidy starsze od egipskich aż o 75 tysięcy lat. Wyglądają jak rzeźby stworzone ludzką ręką, choć to natura była ich jedynym architektem.
Na końcu doliny Val d'Hérens, niedaleko miasteczka Hérémence, wznoszą się piramidy Euseigne - naturalne formacje ziemne, które od tysiącleci budzą podziw. Znajdują się w kantonie Wallis, jednej z najbardziej malowniczych części Szwajcarii. Stożki o wysokości kilkunastu metrów górują nad doliną i tworzą niezwykły pejzaż przypominający skalne miasto. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli regionu. Warto zobaczyć je z bliska, bo żadne zdjęcie nie odda ich surowego piękna.

REKLAMA







Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]



Czy w Europie są piramidy? W Szwajcarii znajdują się formacje starsze niż w Egipcie
Piramidy Euseigne wyglądają jak dzieło dawnej cywilizacji, jakby ktoś precyzyjnie wyrzeźbił je w ziemi. A jednak to czysta siła natury, rezultat powolnych, trwających tysiące lat procesów geologicznych. Ich historia zaczęła się około 80 tysięcy lat temu, gdy kończyła się ostatnia epoka lodowcowa. Cofający się lodowiec zostawił po sobie ogromną morenę, czyli mieszaninę żwiru, piasku, gliny i głazów. Woda z topniejącego lodu zaczęła wypłukiwać drobny materiał, a tam, gdzie leżały duże głazy, ziemia była chroniona przed erozją. Z biegiem czasu teren wokół obniżał się, a pod "czapkami" z kamieni zostawały pionowe filary. Tak powstały stożkowate formy, które przyroda rzeźbiła przez tysiąclecia.


Każda piramida ma inny kształt. Niektóre są smukłe i ostre, inne masywne i pofałdowane. Wysokość kolumn sięga od 10 do 15 metrów, a ich ułożenie sprawia, iż wyglądają jak kamienne strażniczki doliny. Ciekawostką jest to, iż droga prowadząca do okolicznej wioski Euseigne, przebiega wprost przez ich środek. Kierowcy przejeżdżają pod łukiem naturalnych formacji, które niemal dotykają dachu samochodu. To jedno z nielicznych miejsc na Starym Kontynencie, gdzie człowiek i natura współistnieją w tak bliskim kontakcie.
Piramidy są objęte ochroną jako pomnik przyrody, ale można je podziwiać o każdej porze roku. Zimą wyglądają jak zamrożone posągi, wiosną i latem nabierają ciepłych odcieni ochry i brązu. Najlepszy moment na wizytę to wczesny poranek lub zachód słońca, gdy światło podkreśla ich kształty i wydobywa głębię barw. Miejsce jest spokojne, nie ma tu tłumów, a wokół słychać tylko szum rzeki i dźwięk dzwonków pasących się krów. Czy trzeba czegoś więcej, by się zachwycić?





piramidy EuseigneFot. Oscar, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons





Gdzie warto pojechać w Alpy? Dolina Val d'Hérens i jej okolice
Val d'Hérens to dolina, która zachowała autentyczny charakter szwajcarskich Alp. Leży w kantonie Wallis, na południe od Sion i rozciąga się aż po potężne masywy Dent Blanche oraz Aiguilles Rouges d'Arolla. W przeciwieństwie do bardziej znanych ośrodków, jak Zermatt czy Verbier, tutejszy krajobraz pozostał niemal nietknięty. Doliną płynie rzeka Borgne, wijąca się wśród zielonych łąk i surowych zboczy. To ona nadaje rytm życiu w tym miejscu. Zimą zamarza, a latem rozlewa się szeroko, by stworzyć dziesiątki małych strumieni.
Euseigne, Hérémence, Evolène i Les Haudères to miejscowe wioski, w których czas płynie wolniej. Drewniane domy z ciemnych bali, ozdobione pelargoniami, stoją tu od setek lat. W wielu z nich wciąż mieszkają rodziny pasterzy i rzemieślników, a na ulicach słychać dialekt franko-prowansalski. To prawdziwa podróż w głąb Szwajcarii sprzed epoki masowej turystyki. Miłośnicy aktywnego wypoczynku znajdą tu setki kilometrów tras pieszych i rowerowych, prowadzących przez hale, przełęcze i lodowce.


Jednym z najbardziej imponujących punktów w dolinie jest Grande Dixence - najwyższa zapora wodna na świecie, mierząca 285 metrów wysokości. To symbol ludzkiej inżynierii i odwagi, w kontraście do naturalnych piramid Euseigne. Wokół Val d'Hérens można odwiedzić liczne punkty widokowe, schroniska górskie i farmy, gdzie serwuje się lokalne sery z mleka alpejskich krów. Latem dolina tonie w zapachu ziół i kwiatów, zimą przyciąga narciarzy szukających ciszy i autentycznego klimatu. To jedno z tych miejsc, które trudno opisać słowami. Nie ma tu blichtru, ale jest przestrzeń, spokój i potężna energia gór. Czy byłeś lub byłaś kiedyś w Szwajcarii? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału