Piloci omijają białą pustynię szerokim łukiem. Tam nie dolecisz i to nie kwestia zakazu

gazeta.pl 2 godzin temu
Choć przelot nad Antarktydą brzmi jak przygoda życia, większość samolotów pasażerskich omija ten rejon z daleka. Jedynie nieliczne loty, zbliżają się do białego pustkowia, oferując pasażerom widok, którego nie zobaczą nigdzie indziej. Dlaczego tak jest? Odpowiadamy.
Idź do oryginalnego materiału