5 lipca 2007 roku pierwszy raz zamiast nad polskie morze lub na Kaszuby, wybraliśmy z zaprzyjaźnioną rodziną do Chorwacji.
Sama podróż to była wielka przygoda. Austrię znaliśmy już wcześniej. Słowenia zaczęła już pokazywać klimat lekko śródziemnomorski, dla nas egzotyczny, z winnicami na zboczach gór. Chorwackie tunele zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. I w końcu po raz pierwszy zobaczyliśmy Adriatyk.
Po ok. 14h podróży dotarliśmy do Zadaru. Skąd mieliśmy się przeprawić promem (też pierwszy raz w życiu) na wyspę Ugljan.
Niestety na prom kilka minut spóźniliśmy się i trzeba było czekać na następny, jeżeli dobrze pamiętam, za 2h. Zadar od razu złapał mnie za serce.
![]() |
Zadar - kościół św. Donata |
Potem zaokrętowaliśmy się na Jadriliniję i popłynęliśmy zostawiając Zadar za sobą.
![]() |
Zadar z górami w tle |
Wyspa Ugljan, gdzie spędziliśmy wtedy wakacje była cudowna.
![]() |
Ugljan |
![]() |
Klapa, czyli zespół śpiewaków |
18 lat temu pierwszy raz znaleźliśmy się na Chorwacji. Wracaliśmy tam potem jeszcze wiele razy. Szczerze mówiąc, wtedy wyjeżdżając po tygodniu, u naszej Gospodyni zostawiliśmy zaliczkę na przyszły rok
Dobrych wakacji - gdziekolwiek