Pielgrzymki turystów ruszają do tego miejsca w Egipcie, nim zajdzie słońce. Widok zapiera dech

gazeta.pl 6 godzin temu
Jakie interesujące miejsca warto zwiedzić w Egipcie? Wcale nie trzeba ograniczać się do piramid czy Hurghady. Wystarczy zajrzeć do Sharm El Sheikh, żeby odkryć prawdziwy klimat kraju. Tutaj czekają atrakcje, które urzekają, a jedna z nich przyciąga turystów niczym magnes. Co ciekawe, jest darmowa.
Sharm El Sheikh leży na samym dole Półwyspu Synaj, tuż nad błękitem Morza Czerwonego. Z Polski dolecisz tu bezpośrednim czarterem, a międzynarodowe lotnisko znajduje się dosłownie kilka minut od centrum. Choć to klasyczny kierunek wakacyjny, warto na chwilę zapomnieć o hotelowych plażach i odwiedzić jedno z tych miejsc, które zaskakuje już przy pierwszym spojrzeniu. Chodzi o kawiarnię zawieszoną na klifie - Farsha Cafe, która ma własny dostęp do morza.


REKLAMA


Zobacz wideo Kuchnia egipska, czyli przysmaki znad Nilu, których musisz spróbować


Czym jest Farsha w Sharm? Egipska perełka w turystycznym kurorcie
Farsha Cafe to miejsce, które wygląda jak scenografia do filmu, z tą różnicą, iż wszystko tu jest autentyczne. Wkomponowana w stary klif w dzielnicy Hadaba, z którego rozciąga się panorama Morza Czerwonego, działa na wszystkie zmysły. Z jednej strony turkusowa woda i skaliste wybrzeże, z drugiej poduchy, orientalne tekstylia i muzyka w tle. Wieczorem, gdy zapalają się setki lampionów, świec i żarówek, robi się niemal magicznie, jak w arabskiej baśni.
To nie jest lokal na szybkie espresso. Tu przychodzi się na godzinę, dwie, czasem na cały wieczór. Jedni wpadają codziennie, inni traktują jak typowy cel podróży. Menu? Proste, ale dobrze przemyślane: egipska herbata z miętą, mocna kawa, orzeźwiające napoje i mezze w kilku wariantach. Na deser baklawa i komplet wrażeń gotowy.


Miejsce jest miksem beduińskiego klimatu, artystycznego luzu i kreatywnego recyklingu. Zrobiona z odzyskanych materiałów, drewna, szkła, metalu, wygląda jak galeria na świeżym powietrzu, gdzie każdy mebel ma swoją historię. Choć ceny w menu potrafią zaskoczyć, wejście jest całkowicie darmowe, a co ważniejsze, razem z kawiarnią dostajesz dostęp do plaży.
W Sharmie to rzadkość, bo większość plaż jest prywatna i płatna. Tutaj możesz po prostu zejść do wody, rozłożyć się na jednym z dryfujących materacy i odpocząć, bez biletu i konieczności wynajmowania leżaka. Wieczorami w powietrzu unosi się zapach kadzideł, słychać muzykę na żywo, raz oud i darbuka, innym razem gitara. A czasem ktoś po prostu zaczyna śpiewać, a cała sala mu wtóruje. Farsha żyje własnym rytmem i choćby gdy jest w niej tłoczno, nie czuje się presji, bo każdy czuje się tu trochę jak u siebie.


Co interesującego w Sharm el Sheikh? Miejsca w mieście, które nie drenują portfela do cna
Choć Sharm El Sheikh kojarzy się z luksusowymi hotelami i drogimi miejscówkami, da się tu zobaczyć sporo bez wydawania fortuny. Dobrym przykładem jest plaża El Fanar, położona na cyplu, niecałe trzy kilometry od Farshy. Wejście kosztuje ok. 200 funtów egipskich (czyli 22-24 zł), ale w tej cenie są leżak, parasol, butelka wody i dostęp do jednej z najładniejszych raf w okolicy.


Spacer bulwarem Naama Bay nic nie kosztuje, a pozwala poczuć klimat kurortu. Kolorowe sklepy, lokalne kawiarenki, aromat przypraw w powietrzu. Wieczorem warto zajrzeć na Old Market, gdzie targują się nie tylko turyści, ale też miejscowi. Ceny są niskie, kolory intensywne, a atmosfery nie da się kupić w żadnym katalogu.
Dla tych, którzy mają ochotę na więcej natury, Park Narodowy Ras Mohammed to gotowy plan na aktywny dzień. Wstęp kosztuje niewiele, bo ok. 12 zł za osobę, a w zamian mamy dzikie zatoki i szlaki wśród skał. Sharm el Sheikh to nie tylko kurort dla bogaczy. Wrażeń jest tu pod dostatkiem i nie trzeba przy tym sięgać głęboko do kieszeni. Który typ atrakcji wybierasz na wakacjach? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału