Florencję bez wątpienia można określić mianem muzeum pod gołym niebem. To tam po tysiącu lat średniowiecza zaczął dynamicznie rozwijać się renesans. Dzięki temu miasto do dziś zachwyca niesamowitą architekturą, ale i sztuką obecną w zasadzie na każdym kroku. Jednak podobnie jak Wenecja, czy Rzym, także stolica Toskanii padła w ostatnich latach ofiarą masowej turystyki. Stąd powstanie 10 punktów, które mają uchronić to niezwykłe miejsce przed dewastacją.
Florencja ma dość turystów. Pierwsze zmiany będą jednak dość kosmetyczne
Na łamach naTemat informowaliśmy niedawno, iż Wenecja idzie za ciosem, i wprowadzi jeszcze więcej dni z płatnym wstępem na teren zabytkowego miasta. Florencja na razie nie jest aż tak radykalna, ale na liście zmian pojawił się zapis o rozpoczęciu liczenia turystów. Dotychczas dane na temat turystyki były jedynie szacunkowe i wynika z nich, iż tylko od stycznia do września tego roku miasto miało odwiedzić ok. 7,8 mln gości. W całym 2023 roku było ich ok. 9 mln.
Skupienie tak dużej liczby odwiedzających na obszarze równym 5 kilometrom kwadratowym (tyle liczy zabytkowa część miasta), oznacza ogromne utrudnienia dla osób, które mieszkają tam na stałe. Właśnie dlatego na liście 10 zmian znalazł się m.in. zapis o zakazie używania głośników przez przewodników. Dzięki temu na ulicach ma być nieco ciszej.
Kolejny przepis dotyczy ograniczenia poruszania się po zabytkowym centrum nietypowymi pojazdami. Chodzi przede wszystkim o wózki golfowe, które w ostatnich latach stały się bardzo popularne wśród przewodników. W tym punkcie napiętnowano także rowery, samochody, czy motocykle.
Najem krótkoterminowy we Florencji pod lupą. W życie wchodzą pierwsze zmiany
Florencja na wzór innych miast, takich jak np. Barcelona, chce podjąć walkę z wynajmem krótkoterminowym, przez który wielu florentczyków nie stać na zakup własnego domu, czy mieszkania. Konkretnych przepisów dotyczących zmian czy ograniczeń na razie jednak nie przedstawiono. Podkreślono jednak, iż zostaną one przyjęte "w zakresie legislacji regionalnej i krajowej".
Na razie największą zmianą dla osób wynajmujących mieszkania na kilka nocy w zabytkowej części Florencji będzie zniknięcie z fasad budynków charakterystycznych skrzynek na szyfr, w których przechowywane są klucze do mieszkań. Te mają być teraz montowane wewnątrz budynków. Dodajmy, iż w ostatnich miesiącach takie skrytki często padały ofiarą wandalizmu i były zaklejane czerwoną taśmą w ramach sprzeciwu dla masowej turystyki.
Florencja chce edukować w zakresie masowej turystyki
Na liście 10 zmian w zakresie turystyki znalazły się także kontrola usług turystycznych, wspólny stół dla planowania polityki turystycznej, czy rozpoczęcie kampanii, której celem będzie edukowanie odwiedzających z zakresu masowej turystyki.
– Przesłanie, które chcemy przekazać, jest takie, iż zależy nam na naszym mieście i zależy nam, aby Florencja była atrakcyjna, ale przede wszystkim przyjazna mieszkańcom. Dzięki tym środkom chronimy Florencję, a naszym głównym celem jest zapewnienie, aby nasze miasto mogło zachować swoje korzenie, charakter i tożsamość. Na piękno Florencji składa się wiele rzeczy, sztuka i kultura, rzemiosło, sąsiedzkie firmy i tworzące je społeczności. Nie możemy pozwolić, aby to wszystko zostało zniekształcone – stwierdziła burmistrz Sara Funaro.