jeżeli przejadły ci się popularne kierunki, takie jak Wyspy Kanaryjskie, Egipt i Turcja, ale wciąż marzysz o słonecznym wypoczynku w okresie jesienno-zimowym, obierz na cel mniej popularne miejsce, jakim jest Bahrajn. Wypoczniesz tu na plaży choćby w listopadzie, a w grudniu termometry za dnia wciąż będą wskazywać ponad 20 stopni.
REKLAMA
Zobacz wideo Lotnisko w Katarze zachwyca. Przepych, drogie marki i... park
Gdzie jechać zimą, żeby było ciepło? To interesująca alternatywa dla Dubaju
Bahrajn jest państwem położonym w Azji, a dokładniej w Zatoce Perskiej, pomiędzy Katarem a Arabią Saudyjską. Zajmuje wyspę Al-Bahrajn oraz kilkanaście innych, rozłożonych nieopodal wysepek. Co ciekawe, to kraj zupełnie nizinny, a jego najwyższym punktem jest mierzący zaledwie 122 m n.p.m. Dżabal ad-Duchan. Nie brakuje za to pustyni. Ze względu na fakt, iż położony jest w strefie klimatu zwrotnikowego suchego, przez cały rok panuje tu ciepła, słoneczna pogoda. Latem bywa wręcz nieznośnie, gdyż w okresie od czerwca do września temperatury przekraczają 30 stopni. W kolejnych miesiącach robi się chłodniej, średnio 30 stopni w październiku, 25 w listopadzie oraz 31 w grudniu, a w styczniu i lutym mniej niż 20. Jednak wciąż jest przyjemnie. W przeciwieństwie do upalnego lata to doskonały czas na aktywne zwiedzanie połączone z wypoczynkiem.
Zimowy urlop w Bahrajnie może być ciekawą alternatywą dla zatłoczonego i głośnego Dubaju. Ponieważ kierunek ten nie cieszy się jeszcze tak ogromną popularnością, bywa tu spokojniej. Zanim jednak ochoczo spakujesz walizki i poszukasz biletów lotniczych, pamiętaj, iż do odwiedzin konieczne jest wyrobienie wizy. By ją otrzymać, musisz mieć istotny minimum 6 miesięcy paszport.
Gdzie jechać zimą, żeby było ciepło?Bahrajn. Fot. unsplash / charles adrien fournier
Co zobaczyć w Bahrajnu? Każdy znajdzie coś dla siebie
Sercem Bahrajnu niewątpliwie jest jego nowoczesna stolica Manama położona na północnym wschodzie wyspy. Znajdziesz w niej m.in. Meczet piątkowy z 1983 roku i Muzeum Poławiania Pereł. Co ciekawe, budynek, w którym się mieści, był niegdyś siedzibą sądu. Dziś możesz podziwiać w nim sprzęt, jakiego niegdyś używano podczas szukania pereł, stroje ludowe oraz lokalne instrumenty muzyczne. Ogromne wrażenie sprawia też Bahrain World Trade Centre, czyli światowe centrum handlu, które znajduje się w mierzących do 240 metrów wysokości budowlach w kształcie dwóch olbrzymich żagli połączonych trzema przejściami. Rozpościera się z nich niezwykły widok na całą zatokę.
Jednak stolica to nie wszystko, co warto zobaczyć. Wybierz się na wycieczkę, by podziwiać Kalat al-Bahrajn, starożytny kompleks fortyfikacji sprzed 5 tys. lat, czy na pustynię nieopodal Jebel Dukhan. To właśnie tam od ponad 400 lat rośnie niezwykła akacja, nazywana drzewem życia. Jak informuje tripzaza.com, niektórzy wierzą, iż kiedyś w tym miejscu znajdowały się Ogrody Edenu. Niewątpliwą atrakcją Bahrajnu jest też tor wyścigowy Formuły 1 - Bahrain International Circuit. To nie lada gratka dla miłośników tego sportu. Tym bardziej iż jego wizerunek znajdziesz choćby na jednym z banknotów o nominale pół dinara. Dodajmy do tego liczne, piaszczyste plaże i już mamy przepis na udany wypoczynek. Gdzie najchętniej latasz zimą? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


