Perełka Bałtyku – Gdańsk

swiatwkolorzeblond.com 1 rok temu

Jak już wcześniej pisałam, nasz wypad nad Bałtyk z racji przyjazdu własnym autem był bardzo atrakcyjny. Mieszkaliśmy w wynajętym apartamencie w Gdyni praktycznie przy plaży, a ta lokalizacja i własny środek transportu pozwoliły nam zwiedzić całe wybrzeże Zatoki Gdańskiej i przede wszystkim Trójmiasto.
A jak Trójmiasto to oczywiście Gdańsk – Perełka Bałtyku.
Od czego zaczęliśmy? Oczywiście od Traktu Królewskiego, najbardziej reprezentacyjnej części Gdańska, przecież tą drogą do miasta wjeżdżali królowie. Początek tej trasy rozpoczyna się od Bramy Wyżynnej i przechodzi w Drogę Królewską. Mijamy historyczne kamieniczki, fontannę Neptuna i Długi Targ, a z nim nabrzeże Motławy.
To tutaj w czasach średniowiecza, bo Gdańsk liczy sobie przeszło 1000 lat mieścił się główny port i miejsce wysyłki polskiego ziarna i płodów rolnych na całą ówczesną Europę. Po drugiej stronie Nowej Motławy zlokalizowana jest Wyspa Spichlerzy, które teraz pełnią rolę hoteli, restauracji, a przy nabrzeżu cumują nowoczesne jachty. No cóż, świat się zmienia ale ważne, iż biznes się kręci.
Oczywiście pokręciliśmy się również na AmberSky, który znajduje się na Ołowiance, tuż przy popularnym punkcie do zdjęć z wielkim napisem GDAŃSK. Siedząc w gondoli możemy zobaczyć prawie cały Trakt Królewski z najsłynniejszymi zabytkami. Patrząc z najwyższego punktu przy dobrej pogodzie można podobno zobaczyć choćby Półwysep Helski.

Chodząc uliczkami gdańskiej starówki wstąpiłam do jednej z aptek. Oprócz zakupu leku zobaczyłam gablotę z najnowszymi, topowymi materiałami stomatologicznymi do pielęgnacji zębów i jamy ustnej. Na półce zauważyłam moją elektroniczną szczoteczkę do czyszczenia zębów, którą kupiłam w hellodent.pl . Cena, w której była wystawiona, zwaliła mnie prawie z nóg. Była dwukrotnie większa niż ta, którą zapłaciłam w HelloDent, choć i tam nie była mała. Ten fakt dużej oszczędności wprawił mnie w tak dobry nastrój, iż od razu poszłam z rodziną na ogromną pizzę do Restauracji Vidokówka w Olivia Star. Wjechaliśmy na 32 piętro (czyli aż 130 metrów nad ziemią!) najwyższego budynku w Gdańsku, tym bardziej iż to Olivia Star, miejsce w którym moja córka Oliwia czuła się jak u siebie, jak prawdziwa gwiazda. Znajdziecie tutaj miejsca, których niesamowity wystrój wnętrz przypomina transatlantyk M/S Batory, Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym, czy kamienice dzielnicy Gdańsk Oliwa. Jednak największą atrakcją jest 32 Piętro Widokowe, gdzie mamy panoramiczny widok na Gdańsk i całą Zatokę Gdańską aż po Półwysep Helski. Niewielu turystów zna to miejsce, bo jest na wylocie z Gdańska, ale polecam z całego serca, bo można spędzić tu miło czas szczególnie przy złej pogodzie, co nad Bałtykiem nie jest rzadkością.

WARTO PRZECZYTAĆ:

Trójmiasto na wakacyjne dni

Nowy Rok – może morze

Festiwal Słowian i Wikingów 2017

Idź do oryginalnego materiału