Patryk sam zaszywał sobie ranę po nożu. Był na dnie. Dziś pomaga jak ksiądz Kaczkowski

kobieta.onet.pl 54 minut temu
Kiedy Patryk Galewski przychodzi pierwszy raz do poprawczaka, zaczyna mówić do chłopaków językiem młodych ludzi. Dzięki temu wiedzą, iż jest jednym z nich, a dokładnie był, bo kilkanaście lat wcześniej na jego drodze pojawił się "facet w koloratce", który zmienił jego życie. Dziś, w ramach Fundacji im. ks. Jana Kaczkowskiego, realizuje specjalny projekt dla wychowanków zakładów poprawczych. Opowiedział nam kawałek swojej historii.
Idź do oryginalnego materiału