Pasażerowie z koszmaru. "Kobieta została przywiązana do fotela, na lotnisku czekała policja"
Zdjęcie: Część pasażerów personel pokładowy myli ze służbą
Zamknięcie kilkuset osób na niewielkiej powierzchni ok. 10 tys. metrów nad ziemią to przepis na kłopoty, o czym regularnie przekonują się załogi pokładowe samolotów. Prawie każda z nacji ma swoich stereotypowych przedstawicieli jak z koszmaru: jedni piją na umór, inni ostentacyjnie nie stosują się do zasad bezpieczeństwa, z jeszcze innymi po prostu nie da się dogadać. Polacy też nie są bezproblemowi.