Podróż samolotem to zwykle najszybszy sposób na pokonanie olbrzymiej odległości w komfortowych warunkach. Zdarza się jednak, iż choćby z pozoru spokojny rejs zamienia się w zaskakującą przygodę okraszoną dreszczykiem emocji. Niedawno, gdy przyszło do opuszczenia maszyny po lądowaniu, przekonali się o tym pasażerowie Air Congo. Aż trudno uwierzyć w nagrania, które okrążyły sieć.
REKLAMA
Zobacz wideo Lotnisko w Katarze zachwyca. Przepych, drogie marki i... park
Nie mogli wysiąść z samolotu. Wszystko przez brak schodów
To miał być lot jak każdy inny. Pasażerowie wybierający się ze stolicy Demokratycznej Republiki Konga (Kinszasy) do Kindu nie spodziewali się, iż będzie miał szokujący finał. Cała podróż minęła bezpiecznie i bez utrudnień. Te pojawiły się dopiero po wylądowaniu. Choć wszystko przebiegło zgodnie z planem, zostali uwięzieni w maszynie na kilka godzin.
Jak informuje portal guardian.ng pasażerowie nie mogli opuścić samolotu zgodnie z procedurami z powodu braku dostawienia mobilnych schodów, które miałby im to umożliwić w bezpieczny i kontrolowany sposób. Na ten moment nie jest pewne, czym było to spowodowane, ponieważ linie Air Congo, których dotyczył problem, nie wydały oficjalnego komunikatu. Wiadomo natomiast, iż po długim czasie oczekiwania obsługa lotu oraz podróżni zdecydowali się na ryzykowny krok.
Nie dostawiono schodów. Pasażerowie skakali z samolotu na płytę lotniska
Na opublikowanych w sieci nagraniach widać, jak pasażerowie wyskakują z Boeinga 737 bezpośrednio na płytę lotniska, na której czekały służby. Warto tutaj zaznaczyć, iż drzwi maszyny umiejscowione są na wysokości od 3 do 4 metrów. Portal aviation24.be donosi, iż nie zgłoszono żadnych obrażeń spowodowanych upadkiem, jednak zaistniała sytuacja "budzi poważne obawy dotyczące procedur obsługi naziemnej, bezpieczeństwa pasażerów i ograniczeń infrastruktury na lotnisku". Z kolei portal fly4free.pl wyjaśnia, iż choć w podobnej sytuacji można wykorzystać zjeżdżalnie ewakuacyjne, nie zdecydowano się na ten krok ze względu na koszty. Samo wykorzystanie sprzętu wymiana zjeżdżalni to choćby 19 tys. dolarów, a za proces pakowania i kontroli należy zapłacić 12 tys. dolarów. Sam samolot musiałby zostać uziemiony na kilka dni.
