Park Narodowy Paklenica to miejsce o dwóch obliczach. Z jednej strony jest stosunkowo łatwo dostępny. Można tu wejść na krótki spacer i podziwiać monumentalne skały choćby bez dużego przygotowania. Z drugiej, to surowe pasmo górskie, w którym słońce, brak cienia i problemy z dostępem do wody oraz długie podejścia stawiają przed wędrowcami prawdziwe wyzwania. Właśnie to połączenie sprawia, iż Paklenica przyciąga zarówno rodziny z dziećmi, jak i doświadczonych górskich wędrowców.
Niezwykły kanion Velika PaklenicaChoć pierwsze wrażenie to wapienne ściany i skalne urwiska, Paklenica należy do cennego przyrodniczo masywu Welebitu, wpisanego na listę rezerwatów biosfery UNESCO. Wiosną doliny rozkwitają storczykami, latem w górskich wąwozach pachnie ziołami, a jesienią bukowe lasy nabierają złotych i czerwonych tonów. Dzięki temu każda pora roku oferuje inne barwy i zapachy, a najlepsze warunki do dłuższych wędrówek panują wiosną i wczesną jesienią, gdy temperatury są łagodniejsze i na szlakach jest mniej turystów.
Im wyżej tym piękniej
Bajkowa PaklenicaPodczas naszej chorwackiej podróży, kilka dni spędziliśmy w Starigrad Paklenica, niewielkiej miejscowości położonej tuż przy granicach parku. Taka baza okazała się idealna – z wynajętego apartamentu do wejścia na szlak mieliśmy zaledwie kilka minut jazdy samochodem, co pozwalało nam wyruszać wcześnie rano i unikać największych upałów. Dzięki temu mogliśmy spokojnie odkrywać zarówno słynną Wielką Paklenicę, jak i bardziej dziką Małą Paklenicę, a także wybrać się na punkt widokowy Paklarić i zobaczyć tajemnicze kamienne pomniki Mirile. Te kilka dni w Starigradzie pozwoliło nam zanurzyć się w atmosferę parku, wracać na szlaki o różnych porach dnia i z bliska obserwować, jak zmienia się światło i kolory wapiennych ścian.

Osiołki spotkane na szlaku w Paklenicy
Paklenica – jak dojechać i gdzie zaparkować?
Do Starigrad Paklenica, czyli głównej bramy parku, najłatwiej dojechać autostradą – z Zadaru podróż samochodem zajmuje około godziny, a z Zagrzebia ok. 2 godzin. Droga jest malownicza, biegnie wzdłuż wybrzeża, a ostatnie kilometry prowadzą pomiędzy wapiennymi wzgórzami, które zapowiadają krajobraz czekający w parku. Tuż przed wejściem do kanionu Velika Paklenica znajduje się obszerny, płatny parking. Rozciąga się on na długości ok. 2 kilometrów od bram parku. w okresie letnim potrafi się gwałtownie zapełnić, dlatego warto wyruszyć z kwatery wcześnie rano, tak aby podjechać jak najbliżej. Opłatę za parking uiszcza się osobno od biletu wstępu – gotówką. Parking przed wąwozem Mała Paklenica jest natomiast bezpłatny
Spokojny odcinek szlaku przez kanion
Szlak do jaskini Manita Peć Ceny biletów wstępu do Parku Narodowego Paklenica potrafią się zmieniać z roku na rok, dlatego warto to sprawdzić przed wizytą w tym miejscu. W 2025 r. za jednodniowy wstęp dla osoby dorosłej trzeba zapłacić 10 euro. Warto pamiętać, iż dzieci i młodzież płacą mniej, a przy dłuższych pobytach można kupić bilety 3-dniowe. My skorzystaliśmy ze zniżki jaką daje nam członkostwo w Alpenvieren. Bilety dostępne są w kasach przy wejściu.
Malowniczy szlak przez kanion Velika Paklenica
Punkt widokowy niedaleko jaskini Manita PećWielka Paklenica i Jaskinia Manita Peć
Najbardziej znanym i najłatwiej dostępnym miejscem parku jest kanion Wielkiej Paklenicy. Szeroka dolina o stromych, wapiennych ścianach ciągnie się przez kilkanaście kilometrów, a pierwsze odcinki szlaku prowadzą w cieniu drzew i skał, dzięki czemu choćby latem można tam wędrować stosunkowo komfortowo. Z czasem dolina się zwęża, a skały po obu stronach rosną niemal pionowo, tworząc scenerię uwielbianą przez wspinaczy. To jedno z najważniejszych miejsc do wspinaczki w całej Chorwacji.
Jaskinia Manita Peć – to jedno z piękniejszych miejsc, jakie zobaczyliśmy w Chorwacji
Bogata szata naciekowa 
Jaskinia Manita Peć to jedno wielkie wow!Podczas naszej wędrówki doszliśmy do rozwidlenia szlaków prowadzącego do jaskini Manita Peć. Podejście do niej wymaga nieco więcej wysiłku – około 2,5 godziny marszu od głównego parkingu, z coraz większym przewyższeniem i długimi, nasłonecznionymi fragmentami. Sama jaskinia znajduje się na wysokości około 570 metrów n.p.m. W jej wnętrzu panuje stała temperatura około 9–10°C, dlatego warto zabrać cieplejszą odzież oraz gotówkę na bilet wstępu (nie ma możliwości płatności kartą). Zwiedzanie trwa kilkadziesiąt minut i odbywa się w niewielkich grupach z przewodnikiem, bądź gdy nie ma innych turystów można ją zwiedzać indywidualnie. My mogliśmy właśnie skorzystać z tego i byliśmy przez 40 minut w jaskini zupełnie sami. To wyjątkowe miejsce – naturalna katedra pełna stalaktytów i stalagmitów. To także chwila wytchnienia po gorącym podejściu.



Schronisko i szlaki w głąb gór
Velika Paklenica to nie tylko kanion spacerowy – to również główna droga w serce gór. Szeroka, kamienista ścieżka stopniowo wspina się coraz wyżej, aż po około dwóch godzinach marszu dociera do schroniska Planinarski dom Paklenica. To idealne miejsce na dłuższy odpoczynek, ciepły posiłek czy nocleg, jeżeli planuje się wielodniową wędrówkę. Od schroniska rozchodzą się liczne szlaki w wyższe partie masywu Welebitu.
Najbardziej znanym i najwyższym szczytem w Paklenicy jest Vaganski vrh (1757 m n.p.m.). Wejście na szczyt to całodzienna wyprawa – zwykle potrzeba 6–8 godzin marszu w jedną stronę, dlatego wyrusza się o świcie, a w plecaku konieczny jest solidny zapas wody i prowiantu. kilka niższy Sveto brdo (1753 m) uchodzi za równie piękny, a niektórzy twierdzą, iż choćby bardziej widokowy, z szeroką panoramą na Adriatyk i odległe wyspy.
Szlakowskaz wskazujący drogę do jaskini Manita PećMała Paklenica – bardziej dziko i surowo
Drugim kanionem, który udało nam się zobaczyć, była Mała Paklenica. Tutaj atmosfera jest zupełnie inna: mniej ludzi i znacznie surowszy krajobraz. Początek szlaku wiedzie przez kamienistą dolinę w cieniu drzew, ale już po około dwóch kilometrach od kas biletowych teren staje się trudniejszy. Pojawiają się duże głazy i strome progi skalne, a w kilku miejscach zamontowano stalowe liny ułatwiające wspinaczkę. choćby jeżeli – tak jak my – nie planuje się przejścia całego wąwozu, warto dotrzeć właśnie do tego fragmentu, by poczuć dzikość i surowość górskiego krajobrazu. Mała Paklenica jest miejscem, w którym widać wyraźną różnicę między spacerowym charakterem Wielkiej Paklenicy a prawdziwą górską przygodą wymagającą dobrego przygotowania.
Mała Paklenica jest znacznie bardziej dzika niż Velika Paklenica
Magia przyrody
Z każdym krokiem krajobraz wąwozu staje się coraz bardziej surowyPunkt widokowy Paklarić i tajemnicze Mirile
Jednym z najbardziej urokliwych krótkich szlaków w okolicy jest trasa prowadząca od odrestaurowanego młyna do ruin twierdzy Paklarić. Wędrówka zajmuje zaledwie około dwudziestu minut, ale jest stroma i gwałtownie wynagradza wysiłek – ze szczytu roztacza się spektakularna panorama na kanion Velika Paklenica i błękit Adriatyku.
Odrestaurowany młyn
Bajkowe widoki to Paklenica

W oddali widoczna Wyspa PagNieco dalej, na stokach nad Starigradem, znajdują się Mirile – kamienne pomniki związane z dawnym pasterskim rytuałem. To tutaj, podczas transportu zmarłych z górskich wiosek na nadmorskie cmentarze, zatrzymywano się, by po raz ostatni „zmierzyć” ciało i pożegnać duszę. Choć nie są to groby, te skromne kamienne formy nadają krajobrazowi wyjątkowo duchowy charakter i pozwalają poczuć głęboką więź między mieszkańcami gór a naturą.
Mirile i widok na AdriatykPaklenica – wskazówki przed wyjściem na szlak
Paklenica, mimo bliskości morza, to prawdziwie górski teren. W upalne, letnie dni słońce potrafi tu prażyć bez litości, a źródła wody są nieliczne. W kanionie Velika Paklenica znajduje się kran z pitną wodą, ale na większości tras nie ma żadnych ujęć – w Małej Paklenicy nie ma ich w ogóle. Na jednodniową wycieczkę warto zabrać co najmniej trzy litry wody na osobę.


Choć latem niemal zawsze świeci słońce, w górach pogoda potrafi zmienić się błyskawicznie. Zdarzają się nagłe burze, szczególnie popołudniami, a gwałtowne porywy wiatru są typowe dla całego masywu Welebitu. Bora – wiatr wiejący w tym regionie potrafi osiągać prędkość choćby 300 km/h. Warto więc śledzić prognozy i mieć w plecaku lekką kurtkę przeciwdeszczową – choćby jeżeli poranek zapowiada się bezchmurnie.
Solidne buty trekkingowe to podstawa – choćby w dolinie ścieżka miejscami jest kamienista i śliska, a wyższe partie to prawdziwe górskie szlaki. Latem niezbędne są też nakrycie głowy i krem z filtrem. Dobrze mieć ze sobą gotówkę: za parking, bilety wstępu do jaskini Manita Peć czy posiłek w schronisku nie da się zapłacić kartą.

Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!



