Przy każdej wizycie lekarze uspokajali ją, iż ból, który ją męczy z przerwami od kilku miesięcy, to są "tylko zaparcia". 27-letnia Amerykanka Rylie Tommey w końcu trafiła na pogotowie. Tam krzyczała z bólu i jak sama przyznaje, myślała, iż umrze. "Czułam się, jakby ktoś mnie dźgnął" — wspomina. W końcu usłyszała diagnozę: rak jelita grubego. Teraz zachęca wszystkich, którzy odczuwają niepokojące objawy, by się badali.