Dzisiejszy wpis w dzienniku: Wesela niby mają pokazywać to, co w ludziach najlepsze, a jednak czasem dorzucają kłopoty. Od zaręczyn z Tadeuszem przeczuwałam, iż największym wyzwaniem nie będzie lista gości, koszty ani sama organizacja. Chodziło o moją mamę, Jolantę. Zawsze przyciągała uwagę. Zadziwiająca, pewna siebie i przyzwyczajona do postawienia na swoim. Dla niej nasz ślub […]