Pani prezydentowo, Marto Nawrocka, proszę panią o pomoc [KOMENTARZ]
Zdjęcie: Marta Nawrocka
Marta Nawrocka nie idzie śladem milczącej poprzedniczki, czym zyskuje uwagę mediów oraz naturalnie kobiet, pragnących znów uwierzyć w sprawczość urzędu pierwszej damy. Ale wiarygodność jej inicjatywy staje pod znakiem zapytania. Również wobec decyzji prezydenta Karola Nawrockiego. Mamy więc do czynienia ze sztuczką PR-ową, albo konfliktem interesów w rodzinie Nawrockich. Innego wytłumaczenia tego — dodajmy ściśle dotyczącego mnie — dysonansu, po prostu nie widać.













