Pancetta buszująca w zbożu (szukająca cienia)

migracjakrolowej.home.blog 2 dni temu

Zajęłam się robieniem carbonary i okazało się, iż przy krojeniu boczku, CHĘTNIE pomaga mi Bibi! Na dodatek jak krzyczę PANCETTA, co mogłoby być cudownym imieniem dla psiego łakomczucha (który pies nie chciał by się nazywać dojrzewający boczek?), to ona na TO słowo reaguje!

Udało mi się załatwić kolejne sprawy: podjechać do warsztatu na dolewkę oleju i kontrolę świateł (w przyszłym tygodniu muszę zrobić badanie techniczne i oni zawsze się czepiają, jeżeli któreś jest przepalone), odebrać telefon Lilki z serwisu (działa, naprawiony) i zszyć plecak Liliany! To dużo biorąc pod uwagę astronomiczny gorąc (ale przyszły tydzień ma chłodniejszy). Trafiłam w necie na niezłą dyskusję o wizytówkach w American Psycho (fakt, pamiętam ten fragment) i przypomniało mi się, iż dzieciaki ostatnio kupiły na jakimś VOD dostęp do tego filmu, żeby go sobie obejrzeć. Wydało mi się to ciekawe, iż zyskał miano na tyle kultowego, iż chcieli go obejrzeć.

Idź do oryginalnego materiału