Pan Gracjan był katowany na oczach świadków i zmarł. Lekarz stwierdził "brak śladów pobicia"
Zdjęcie: Pan Gracjan zmarł po pobiciu (Screen: Facebook/InterwencjaPolsat)
Pan Gracjan Murzyn z Międzyzdrojów zmarł trzy dni po pobiciu. Według świadków, z którymi rozmawiali dziennikarze "Interwencji" Polsaty, był kopany w głowę. Główny podejrzany na początku miał odpowiadać za spowodowanie ciężkiej choroby zagrażającej życiu. Wyszedł jednak na wolność, a zarzut złagodzono. Kluczowa okazała się opinia biegłego, który jako przyczynę śmierci pana Gracjana wskazał pęknięcie tętniaka mózgu.