Pamiętnik życia

newskey24.com 4 dni temu

**Pamiętnik**

Po śmierci ojca Daria z mężem postanowili sprzedać dom na wsi. Daria spodziewała się dziecka, potrzebowali pieniędzy, by kupić większe mieszkanie w mieście.

Był ciepły wrzesień. Daria patrzyła na wieś i nie poznawała jej. W ciągu roku wyrosły wysokie płoty, a w miejscu starych rozpadających się chałup stanęły nowe domy z kolorowymi dachami. Tylko ich dom pozostał taki sam.

Marek zatrzymał „Poloneza” przed gankiem. Daria wysiadła i przeciągnęła się. Cisza, a od świeżego powietrza aż zakręciło jej się w głowie. Otworzyła drzwi wejściowe i weszła do środka. Dom wydał jej się jakby skurczony, ciasny.

Rok nikt w nim nie mieszkał. Po śmierci mamy tata przyjeżdżał tu sam. Działka była duża, ale nic nie uprawiał, chodził do lasu, na ryby. choćby w zeszłym roku ciągnęło go tutaj, choć już ciężko chorował. Mówił, iż tu łatwiej mu oddychać, iż powietrze leczy.

Na początku maja przywieźli go tu. Dopiero w domu Daria zrozumiała, jak bardzo ojciec osłabł. Nie mógł tu zostać sam. Namówiła go, by wrócił z nimi do miasta. Miesiąc później położył się do łóżka, a pod koniec września odszedł.

Ona i Marek byli typowymi miastowymi, nie przyjeżdżaliby tu często. Za daleko, a urlopy wolą spędzać nad morzem. Bez stałej opieki dom zacznie niszczeć. Już teraz wyglądał na opuszczony. Postanowili więc sprzedać, póki jeszcze był solidny i zadbany. jeżeli z wiekiem zatęsknią za ciszą i wiejskim powietrzem, kupią zJeśli z wiekiem zatęsknią za ciszą i wiejskim powietrzem, kupią domek bliżej miasta – tak mówili sobie wtedy, nie wiedząc jeszcze, iż tęsknota za tym miejscem zostanie w ich sercach na zawsze.

Idź do oryginalnego materiału