Pączek po dubajsku i pączek jagielloński - to dwa nowe hity wprowadzone przez cukiernię rzemieślniczą Pączki i Precle przy ulicy Sienkiewicza. Przy czym ten drugi w barwach jagiellońskich czyli żółto-czerwony z efektownym symbolem Jotki jest do kupienia tylko w sobotę i ogólnie w dniach, kiedy gra Jagiellonia. W każdy inny dzień tygodnia jest natomiast można spróbować pączka po dubajsku. Pączki i Precle to - wedle słów Mariusza Wacewicza, mistrza cukiernictwa i właściciela cukierni - pierwsza białostocka cukiernia produkująca taki pączek. A czym on się różni od zwyczajnego pączka? - To pączek, który jest oblany specjalną czekoladą z Dubaju. Jest produkowany ze specjalnego ciasta drożdżowego z dodatkiem ciasta kataifi i z nadzieniem pistacjowym. Udekorowany jest pistacjami i złotą posypką. Produkujemy go na świeżo i dopiero zaczęliśmy produkcję, bo dostaliśmy niezbędne oryginalne dodatki. Czekaliśmy na niego dość długo i mamy je jako pierwsi w Białymstoku - mówił Wacewicz. Pączek z dubajską czekoladą został wypromowana dzięki viralowym filmom głównie na platformie TikToka i Instagrama. W Tłusty Czwartek był hitem w całej Polsce, ale jest też poszukiwany i innych europejskich krajach. Sprzedawały go dyskonty, ale jak twierdzą specjaliście od pączkowych słodkości jego smak choćby nie umywa się do produkowanego przysmaku z świeżego ciasta (nie mrożonego) z dodatkami kremu pistacjowego i oryginalnej czekolady z Dubaju. To właśnie ono zdobi dubajskieg
