Oszukują "na komunię" i czyszczą konta do zera. Zanim kupisz prezent, zwróć na to uwagę

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
Oszuści polują na ofiary nie tylko przed Wigilią. Na czas ich wzmożonej aktywności przypada także maj i czerwiec. To wtedy licznie kupujemy prezenty na komunię. Na co zwracać uwagę? Mecenas w rozmowie z RP.pl ostrzega nie tylko przed okazyjnymi cenami w Internecie.
Oszuści wykorzystają każdą okazję, by zarobić na swoich ofiarach. Jedną z nich jest sezon komunijny, tradycyjnie przypadający na maj i czerwiec. Warto zachować wtedy wzmożoną czujność, szczególnie gdy w Internecie naszą uwagę zwróci nieznany dotąd sklep z wyjątkowo okazyjnymi cenami. Jak działają oszuści?
REKLAMA






Zobacz wideo Jakie prezenty daje się dziś na komunię? [SONDA]



Kupujesz prezenty na komunię? Uważaj na oszustów
Zaczyna się od stworzenia sklepu. - Oszuści zakładają stronę internetową, korzystając z dostępnych narzędzi i nadając jej dość prymitywną szatę graficzną: kopiują zdjęcia, opisy produktów z innych stron, często choćby ze stron internetowych producenta i zaczynają nachalnie udostępniać reklamy takich produktów za pośrednictwem mediów społecznościowych - tłumaczy mecenas Michał Olszewski w rozmowie z kobieta.rp.pl. Często rozsyłają też maile na adresy, które zdobyli różnymi drogami. Strony mogą też łudząco przypominać popularne serwisy aukcyjne czy inne internetowe sklepy.


Zakup przebiega tak, jak zawsze, ofiara dostaje choćby automatyczną wiadomość z przekierowaniem do strony płatności, która także jest stworzona przez oszustów. - Są tutaj dwie ścieżki: albo konto zostanie całkowicie wyczyszczone, albo zostanie wybrana kwota będąca równowartością nabytego przedmiotu. I to jest ten łagodniejszy wariant - tłumaczy mecenas. Takie środki trudno jest odzyskać, oszuści gwałtownie bowiem "zwijają interes", zwykle po maksymalnie 2-3 miesiącach strona znika, a oszust ucieka z sumami sięgającymi choćby milion złotych. Policjantom trudno jest go namierzyć, strony zakładane są bowiem na tzw. słupa. Może to być inna ofiara, a czasem nawet... dziecko.
Zakupy w internecie Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Wyborcza.pl
Jak nie dać się oszukać w internecie? Zanim kupisz, zwróć uwagę na te szczegóły
Na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać? Przede wszystkim zawsze przyjrzyj się adresowi internetowemu. Podejrzliwość powinny zwrócić wszystkie nietypowe końcówki, znaki czy dziwne ciągi, szczególnie gdy strona podszywa się pod jeden z popularnych portali aukcyjnych lub inny sklep. Nie klikaj w podejrzane linki, mające przekierować cię do strony twojego banku. Sprawdź też opinie o sklepie w sieci.




Sklep na domenie kupionej kilka dni temu, bez opinii klientów w niezależnych serwisach i 'historii w Google' wydaje się mocno podejrzany

- tłumaczy Niebezpiecznik.pl. Sprawdź też, kto figuruje jako właściciel sklepu i strony, zajrzyj w regulamin. Tekst pisany niepoprawną polszczyzną, brak adresu firmy lub spółki, numeru NIP lub KRS powinien wzbudzić twoją czujność i skłonić do rezygnacji z zakupu. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału