Wiktoria jest mamą dwójki dzieci - dziesięcioletniej Weroniki i trzyletniego Ignasia. Co roku starają się zabrać dzieci gdzieś na wakacje. W poprzednich latach wybrali zagraniczne wczasy, jednak w tym roku mąż naszej czytelniczki stwierdził, iż urlop spędzą w Polsce.
REKLAMA
Chciał, żeby dzieci poznały też lepiej nasz kraj, zgodnie z powiedzeniem 'cudze chwalicie, swego nie znacie'. Nie ukrywam, iż niezbyt chętnie na to przystałam, bo wiem, iż chociaż Polska też ma wiele pięknych i godnych uwagi miejsc, jeżeli chodzi o wakacje, największym problemem jest pogoda
- opowiadała. - Po długich debatach, uległam mężowi. Przekonał mnie argument, iż dzieci widziały mało Polski. Poza tym sama lubię polskie krajobrazy, jeziora. Nie byłam jednak świadoma, co mnie wtedy czeka - dodała.
Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]
Polskie morze? Matka: Nigdy więcej tak nie zaryzykuję
Nasza czytelniczka wraz z mężem zdecydowali się w tym roku pojechać nad morze. Długo wszystko planowali, ponieważ chcieli, by dzieci nie tylko zobaczyły Bałtyk, ale też odwiedziły wiele ciekawych miejsc, znajdujących się w pobliżu.
Lubimy spędzać wakacje aktywnie, więc kilka tygodni rozpisywaliśmy, gdzie pojedziemy, co zobaczymy. Tak, żeby nie było to tylko leżenie plackiem na plaży. Wiadomo więc było, iż na pewno pojedziemy do Gdańska itp.
- relacjonuje. - Nie zakładałam jednak jednego - iż w deszczu nikomu nie będzie chciało się niczego zwiedzać! Trafiliśmy na okropną pogodę. Wiało, lało, było zimno i drogo! Ceny mnie powaliły, bo choćby w popularnych kurortach za granicą są niższe! Nigdy więcej nie zgodzę się na wakacje nad polskim morzem. Większość czasu chodziliśmy w polarach i płaszczach przeciwdeszczowych. Dzieci stwierdziły, iż najfajniej to jest w hotelu na sali zabaw, bo wtedy nie wieje... choćby nie miały okazji popływać w Bałtyku, chociaż sądząc po temperaturze wody, nie wiem, czy w ogóle bym na to pozwoliła - dodaje.
Nad morzem będzie mocno wiaćCEZARY ASZKIEŁOWICZ
Co gorsza, po powrocie do domu i podsumowaniu kosztów, okazało się, iż pobyt nad Bałtykiem wyniósł rodzinę tyle samo, co zagraniczne wakacje, a choćby więcej. - Szukaliśmy dzieciom jakichś atrakcji "pod dachem", ale nie oszukujmy się, przecież nie o to chodzi w wakacjach nad morzem. Mam wrażenie, iż im też się średnio ten wypad podobał. Córka mnie zapytała, czy za rok pojedziemy gdzieś, gdzie będzie słońce, bo 'na wakacjach powinno być słońce'. Powiedziałam jej, iż z pewnością, już ja o to zadbam - dodaJE ze śmiechem.
Matka: Polska tak, ale na krótkie wypady
Wiktoria z mężem ustalili, iż Polskę będą pokazywać dzieciom podczas krótkich weekendowych czy kilkudniowych wypadów, a na dłuższe wyjazdy wybiorą się jednak za granicę.
Uwielbiamy Mazury, góry, po ostatnich przeżyciach notowania morza zdecydowanie spadły, ale chcemy, by dzieci znały też uroki swojego kraju. Na długi urlop jednak się już nie zdecydujemy, bo jak dla mnie to za duże ryzyko i mam poczucie, iż nie naładowałam baterii w tym roku
- podsumowała. - Poza tym, weekendowy wyjazd łatwo odwołać, przełożyć, jeżeli jest zła pogoda. Długiego urlopu już nie przełożysz. Pewnie wiele osób mnie skrytykuje, iż jestem "francuskim pieskiem", który nie docenia uroków swojego kraju. Doceniam, ale wiem, iż pogoda jest u nas nieprzewidywalna i łatwo o zmarnowanie urlopu i męczarnięe z dziećmi, które co pięć minut pytają "kiedy przestanie padać" lub "kiedy będzie słońce i będzie można się kąpać".
Wakacje nad polskim morzem, a może w zagranicznym kurorcie? Co wybierasz? Napisz do nas: [email protected]. Gwarantuję anonimowość!