Oscar Isaac stracił dach nad głową i najważniejszą osobę w życiu, ale nigdy nie dał się złamać. Dziś jest w czołówce aktorów Hollywood

zwierciadlo.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Oscar Isaac w filmie „Co jest grane, Davis?” (Fot. materiały prasowe)


Był rok 1992, kiedy huragan Andrew przetoczył się przez rodzinne miasto Oscara Isaaca, wówczas ucznia szkoły średniej, zrywając dach jego domu na Florydzie. Do dziś pamięta, jak trzymał psa i tulił się z rodziną pod poduszkami w salonie, a woda sięgała mu do kostek. Rodzina aktora, wyznawcy ewangelicyzmu, początkowo myślała, iż ​​burza to zwiastun apokalipsy. Po jej przejściu, jak mówi, wyszedł na osiedle i zobaczył krajobraz jak po wybuchu bomby atomowej. „Całe miejsce zostało zrównane z ziemią” – wspomina. To była dla niego pierwsza lekcja ulotnej natury rzeczy – tematu, który towarzyszy mu przez całą karierę.
Idź do oryginalnego materiału