Osada Jak Tu Ładnie

evelciovelove.blogspot.com 2 lat temu
Osada Jak Tu Ładnie to wyjątkowe miejsce pełne uroku i zachwytu. Jak tylko dojechaliśmy i weszliśmy na Osadę to pierwsze Nasze słowa i myśli "Kurczę , Jak Tu Ładnie .
Tu naprawdę jest Ładnie
Ale od początku. Osadę odwiedziliśmy pod koniec czerwca a dokładnie rozpoczęliśmy
wakacje właśnie tam.
Uważamy ,że to był wymarzony początek wakacji .
Pogodę mieliśmy idealną aby poznać to miejsce wraz z jego atrakcjami. Znajduje się ona w sercu Mazur w małej malowniczej wsi Górkło nad Jeziorem Jagodne.
Za kredkowym płotem schowanych jest dziesięć całorocznych domków o pięknych nazwach pochodzących od nazw ziół i kwiatów.
Wszystkie domki mają powierzchnię ok 50 m2 plus duży taras .
My zatrzymaliśmy się w domku pod nazwą "Niezapominajka błękitna" Wszystkie domki są identyczne z zewnątrz jak i wewnątrz różnią sie tylko nazwami.
Składają się z dwóch sypialni , pierwsza z małżeńskim łóżkiem i ogromną szafą zaś druga z dwoma pojedynczymi łóżkami z możliwością połączenia .
Duży salon z rozkładaną kanapą połączony z świetnie wyposażoną kuchnią w której nie zabrakło kompletnie niczego.
Znajdziemy w niej zmywarkę, mikrofalówkę , płytę indukcyjna ,lodówkę, garnki ,ekspres do kawy ,zastawę dla 6 osób czy też plastikowe naczynia dla dzieci.
Ale to nie wszystko , domek jest w 100% przystosowany na pobyty z dziećmi gdyż jest też podstawka dla dzieci jak i krzesełko do karmienia.
Łazienka wyposażona jest w kosmetyki jak i pralkę z suszarką co przyda się podczas dłuższego pobytu . Bardzo dużym plusem domków jest ,że są klimatyzowane i ogrzewane .
Można spędzać tutaj czas niezależnie od pory roku.

Atrakcje
W Osadzie nikt się nie będzie nudził . Jest mnóstwo atrakcji zarówno dla dzieci jak i dorosłych.
My mieliśmy pogodę marzenie więc korzystaliśmy dowoli .
Dzieci większość czasu spędziły na placu zabaw , który jest świetnie wyposażony w różne gry i zabawy ale też i basen z leżakami.
Po zabawie na placu zabaw idealnie spędzało się Nam czas na hamakach i huśtawkach.
Po drugiej stronie Osady znajduje się Jezioro Jagodne z mini plażą i pomostem gdzie spędzaliśmy dużo czasu.
Wieczory spędzaliśmy w Jurcie na grach i zabawach z dziećmi.
Jest to też fajna opcja na niepogodę gdyż znajdują się tam piłkarzyki , tenis stołowy , klocki ,szachy ale też są organizowane wieczory z bajką.
Kolejna atrakcja tego miejsca to Sauna i balia .
Najbardziej chyba żałuję ,że nie mogłam skorzystać .
Było zbyt gorąco aby zrobić sobie seans relaksacyjny.
Dla tych bardziej aktywnych jest wypożyczalnia rowerów, wędek czy też sprzętu wodnego .
Jak już jesteśmy przy atrakcjach wodnych to powiem Wam , iż jest ich tutaj mnóstwo : wypożyczalnia motorówek , jachtów , narty wodne , pontony , banan , kajaki , rowerki wodne .
My skorzystaliśmy z motorówek co było świetną przygodą. Gorąco Wam polecam gdyż można nią pływać bez patentu.

Kuchnia/ Jedzenie

Mieliśmy przyjemność jeść przepyszne śniadanie .
Jest kilka wariantów do wyboru ale my wybraliśmy na słodko , które Wam gorąco polecam.
Podawane są w wiklinowych koszach .Obiady jedliśmy w pobliskiej Restauracji przy Porcie .
Znajduje sie ona dosłownie kilka minut spacerkiem od Osady.
Jest też opcja zamówienia z niej obiadów do Osady ale my nie skorzystaliśmy .
Polecam Wam gorąco tę restaurację gdyż porcje duże a jedzonko smaczne i niedrogie . Kolacja to grill na tarasie domku.
Na terenie Osady znajduje się też lodówka z lodami i regionalnymi piwami.
Za płotem znajduje sie bar letni Pastelove Prosecco w którym możecie zakupić piwko z nalewaka czy też napić sie prosecco .

Osada Jak Tu Ładnie dla kogo ???

Zdecydowanie jest to Must Have dla osób lubiących wypoczywać z dala od zgiełku kochających spokój i ciszę . Idealne miejsce dla rodzin z dziećmi ale też paczki przyjaciół.
Jest to świetna baza wypadowa do pobliskich Mikołajek oddalonych o 12 km czy też Giżycka.
Nie jest o przypadek ,że akurat przy Osadzie kończy się asfalt a zaczyna polna droga ku naturze.
Dalej pamiętam smak kawy pitej o poranku na tarasie z śpiewem ptaków w uszach i zapachem porannej trawy z rosą. To tutaj rano dzieci biegały w piżamach przywitać się z rodziną bocianów.
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się , iż jest to zwykła wieś ale Osada która się w niej znajduje jest niezwykła. Dzieci nie chciały wyjeżdżać ,prosiły aby zostać jeszcze kilka dni.
Napewno tam wrócimy już niedługo i to w większym składzie.
Gdy opowiadamy znajomym o tym miejscu i pokazujemy zdjęcia to pytają kiedy jedziemy.
Takie Sielskie Mazury sobie wyobrażałam i zapamiętałam .
Gorąco Polecam , bo jak raz tam pojedziecie będziecie wracać.
Pozdrawiam




Idź do oryginalnego materiału