Organizacyjny koszmarek i polski akcent. Zwiedziłem Notre Dame po odbudowie

wydarzenia.interia.pl 13 godzin temu
Fala turystów nadciąga do Paryża, by zobaczyć odbudowaną Notre Dame. Znalazłem się wśród nich i prędko przekonałem się, iż wejście do katedry wcale nie musi być proste. Trzeba stać w długiej kolejce albo mieć sporo szczęścia, by zdobyć rezerwację. Szczęśliwie jest trzecia możliwość, bo - jak głosi przysłowie - kto rano wstaje, temu pan Bóg daje. A gdy już znajdziemy się w środku, natrafimy m.in. na kaplicę poświęconą Matce Boskiej Częstochowskiej.
Idź do oryginalnego materiału