Oprotestowałam całkowicie wegańskie menu na weselu mojego syna

Dzień ślubu ma być jednym z najszczęśliwszych momentów w naszym życiu. Planujemy go bardzo skrupulatnie, aby był jak najbardziej zgodny z naszymi preferencjami. Nasza czytelniczka Norma uważała jednak, iż decyzja jej synowej o ściśle wegańskim menu była samolubna, zwłaszcza iż jej rodzina lubuje się w mięsnych potrawach. Wzięła więc sprawy w swoje ręce i zorganizowała dodatkowe jedzenie weselne bez wiedzy panny młodej. Doprowadziło to do konfliktu, który skłonił Normę do zwrócenia się o poradę.