Opowiedział, co Polacy zrobili w schronisku. "Nie chce się wierzyć w bezczelność"

podroze.onet.pl 6 dni temu
Zdjęcie: Przewodnik Beskidzki pokazał, jak zachowali się Polacy w schronisku w Bieszczadach


Do nieprzyjemnych i nieodpowiedzialnych sytuacji z udziałem turystów dochodzi niejednokrotnie. Tym razem ofiarą incydentu padł przewodnik górski Tomasz Habdas, który zatrzymał się w schronisku w Ustrzykach Górnych. Jak się okazało, jedzenie, które pozostawił we wspólnej lodówce, zniknęło w błyskawicznym tempie. "Buraki to mało powiedziane!" — napisał we wpisie na swoich mediach społecznościowych. Jednak, jak sam podkreślił, nie to było najgorsze. Prawdziwe zaskoczenie przeżył dopiero wieczorem. "Wystarczyło rano przeprosić i sprawa byłaby załatwiona" — napisał.
Idź do oryginalnego materiału